Lyrics Co Noc - Beka KSH
Wyglądała
na
niewinną
Ale
widze
oczy
które
płoną
Kiedy
mówi
miłe
słowa
co
zasłonią
Jej
naturę
taką
zimną
jak
lód
Tobie
co
noc
Całą
moją
kasę
w
barze
na
alkohol
Mała
moja
miła
wiesza
na
mnie
oko
Ale
nie
wygląda
na
żeby
serce
dała
Spoko
Jestem
Bekari
co
ciebie
trapi
Chyba
sama
do
domu
nie
trafi
Nawet
nie
wiem
ile
miałem
kafli
Wiem
jak
boli
gdy
kogoś
się
traci
Jak
do
rany
soli
Ale
nigdy
nie
dawali
nam
zgody
Rzucali
nowe
kłody
nam
pod
nogi
Połamiemy
te
lody
bo
to
nic
Zapraszam
do
tańca
Kielona
i
walca
Nie
bądź
taka
smutna
Bo
odpale
ciebie
z
palca
Bekari
dostarcza
róznych
emocji
U
mnie
zagościsz
jak
loncik
Wyglądała
na
niewinną
Ale
widze
oczy
które
płoną
Kiedy
mówi
miłe
słowa
co
zasłonią
Jej
naturę
taką
zimną
jak
lód
Tobie
co
noc
Całą
moją
kasę
w
barze
na
alkohol
Mała
moja
miła
wiesza
na
mnie
oko
Ale
nie
wygląda
na
żeby
serce
dała
Spoko
Ona
była
świnką
co
lubiła
kwi
kwi
Dzisiaj
jej
tu
nie
ma
za
to
mam
ten
plik
Kiedyś
nie
wiedziałem
jak
bez
niej
żyć
Wiele
się
zmieniło
zostawiłem
ten
cyrk
Chciała
tylko
miłości
Ale
nie
wiedziała
jak
w
monogami
żyć
To
nie
mój
problem
teraz
jest
git
I
obchodzi
mnie
tylko
droga
na
szczyt
Coś
tam
dzowni
Nagrywa
mi
głupoty
na
foni
Wole
życie
w
monotonni
Niż
afery
z
dupy
o
nic
Wyglądała
na
niewinną
Ale
widze
oczy
które
płoną
Kiedy
mówi
miłe
słowa
co
zasłonią
Jej
naturę
taką
zimną
jak
lód
Wyglądała
na
niewinną
Ale
widze
oczy
które
płoną
Kiedy
mówi
miłe
słowa
co
zasłonią
Jej
naturę
taką
zimną
jak
lód
Tobie
co
noc
Całą
moją
kasę
w
barze
na
alkohol
Mała
moja
miła
wiesza
na
mnie
oko
Ale
nie
wygląda
na
żeby
serce
dała
Spoko
Attention! Feel free to leave feedback.