Lyrics Śnieżna Kula - Budka Suflera
Jesteśmy
jak
duże
dzieci
Tworzymy
zabawek
tłum
Aż
z
ręki
cos
nam
wyleci
Coś
spadnie
i
zrobi:
bum!
Szybując
nad
horyzontem
W
obszary
nieznane
nam
Nie
myśląc
co
będzie
potem
Liczymy
na
ślepy
traf
Niby
śnieżna
kula
swiat
się
coraz
szybciej
toczy
Nie
łudź
się,
że
wszystko
pod
kontrolą
dawno
jest
Bo
jak
diabeł
z
pudła
nieraz
jeszcze
coś
wyskoczy
I
bez
uprzedzenia
skrzydła
nagle
urwą
się
Rozumiem
wielką
potrzebę
By
naprzód
gnać
ile
sił
Lecz
gdyby
zwolnić
troszeczkę
To
ja
bym
jak
człowiek
żył
Ufając
potędze
zmysłów
Podziwiasz
gadżetow
kształt
Pod
formą
źródełko
wyschło
Dla
duszy
pokarmu
brak
Niby
śnieżna
kula
swiat
się
coraz
szybciej
toczy
Nie
łudź
się,
że
wszystko
pod
kontrolą
dawno
jest
Bo
jak
diabeł
z
pudła
nieraz
jeszcze
coś
wyskoczy
I
bez
uprzedzenia
skrzydła
nagle
urwą
się
Niby
śnieżna
kula
swiat
się
coraz
szybciej
toczy
Nie
łudź
się,
że
wszystko
pod
kontrolą
dawno
jest
Bo
jak
diabeł
z
pudła
nieraz
jeszcze
coś
wyskoczy
I
bez
uprzedzenia
jazda
nagle
skończy
się
1 Za Duża Konkurencja
2 Wyścig Szczurów
3 To Moja Pieśń
4 Taniec Cieni
5 Tajemnicza Siła
6 Spóźniamy Się
7 Niewidziani
8 Nad Brzegiem Tęczy
9 Doganiaj
10 Dancing with Ghosts
11 Breathing You
12 Śnieżna Kula
13 Skazani Na Ten Czas
14 Każdy Ma Swoją Tajemnicę
15 Troche Słabej Woli
16 Ballada Populistyczna
Attention! Feel free to leave feedback.