Lyrics Death Note - Chivas
Death
Note
Okej
Kupiłem
jej
gaz
i
torebkę
A
chcesz
się
tylko
pieprzyć,
powiedz
mi,
gdzie
jesteś?
Wyślij
mi
pinezkę
Bo
stoję
na
barierce,
a
pode
mną
bardzo
dużo
pięter
Czemu
mówisz
szeptem?
Przez
Ciebie
budzę
w
sobie
bestię
A
zwykle
dużo
nie
śpi,
dałem
jej
tabletkę
I
powiedziałem
terapeucie
(cii...)
Uwaga,
kochałem
dwie
na
raz,
jedna
nie
wiedziała
Obie
pokochały
zielonego
Musclе
Cara
Zielona
pikawa,
po
co
się
zakochałaś?
I
tak
wyląduję
w
Twoim
Death
Note
Wydarty
papiеrek,
z
moim
imieniem
(Death
Note,
Death
Note)
Czarnym
markerem
(Death
Note)
Zeszyt
A4
(Death
Note,
Death
Note)
W
końcu
czuję,
że
mi
przeszło,
teraz
mogę
zde-
W
końcu
mogę
zdechnąć
Nie
lubię
magii,
mam
koszulkę
i
jest
cała
w
pentagramach
Napisałem,
napisałem,
bo
po
prostu
mam
pytanie
Czemu
czarownice,
czemu
zodiakary?
Dlaczego
chcą
mnie
zabić?
Kocham
swój
dom,
to
mój
deathcorowy
domek
I
obiecałem
sobie,
że
już
z
niego
nie
wychodzę
A
teraz
siedzę
z
nią,
sami
w
nocy
nad
jeziorem
Ciekawe,
gdzie
są
te
jej
noże
motylkowe
Ej,
kochałem
dwie
na
raz,
jedna
nie
wiedziała
Obie
pokochały
zielonego
Muscle
Cara
Zielona
pikawa,
po
co
się
zakochałaś?
I
tak
wyląduję
w
Twoim
Death
Note
Wydarty
papierek,
z
moim
imieniem
(Death
Note,
Death
Note)
Czarnym
markerem
(Death
Note)
Zeszyt
A4
(Death
Note,
Death
Note)
W
końcu
czuję,
że
mi
przeszło,
teraz
mogę
zde-
W
końcu
mogę
zdechnąć
Okej,
okej
W
końcu
mogę
zdechnąć
(na,
na,
na,
na,
na,
na)
W
końcu
mogę
zdechnąć
(na,
na,
na,
na,
na,
na)
Attention! Feel free to leave feedback.