Lyrics Pobite gary - Dawid Kwiatkowski
Nie
Nie
zorientowałem
się
Że
któregoś
dnia
na
klatce
Ostatni
raz
w
makao
Przyszło
grać
Tej
halówkowej
bandzie
Chociaż
chyba
Kacper
potrafił
w
strzał
bo
korki
miał
I
gdzie
Moje
beznadziejne
wiersze
Złote
myśli
pierwsze
Co
w
rogu
kartki
wpisałbym
Kiedy
ostatni
raz
pisałem
że
I
love
you
I
love
you
Miłość
spakowana
w
pakiet
sms
A
w
domu
a
w
domu
Na
suficie
zielone
gwiazdy
Jak
nasze
bazy
poupadały
gdzieś
Pobite
gary
nie
słyszałeś
he
Hej
Gdzie
mój
segregator
jest
Rzadko
spotykane
parki
Dziś
może
bym
wymienił
się
na
dzień
I
na
kołach
koraliki
Każdy
mi
zazdrościł
bryki
Do
szkoły
hen
Bo
pierwszy
wf
I
wiem
Już
nie
napiję
lifta
się
Nie
zobaczę
już
tych
miejsc
Tak
jak
je
widziałem
wtedy
Kiedy
ostatni
raz
pisałem
że
I
love
you
I
love
you
Miłość
spakowana
w
pakiet
sms
A
w
domu
a
w
domu
Na
suficie
zielone
gwiazdy
Jak
nasze
bazy
poupadały
gdzieś
Pobite
gary
nie
słyszałeś
he
Kiedy
ostatni
raz
pisałem
że
I
love
you
I
love
you
Miłość
spakowana
w
pakiet
sms
A
w
domu
a
w
domu
Na
suficie
zielone
gwiazdy
Jak
nasze
bazy
poupadały
gdzieś
Kiedy
ostatni
raz
płakałem
Gdy
nie
mogłem
już
dłużej
zostać
tam
Dzisiaj
bym
został
ale
nie
ma
Was
Attention! Feel free to leave feedback.