Edyta Gorniak - Kasztany Lyrics

Lyrics Kasztany - Edyta Gorniak



Przepraszam, że przeszkadzam, ale chciałem tylko powiedzieć, że
Teraz będzie piosenka o przyrodzie
Mówiłeś: "Włosy masz jak kasztany
I kasztanowy masz oczu blask"
I tak nam było dobrze, kochany
Wśród złotych liści, wiatru i gwiazd
Gdy wiatr kasztany otrząsał gradem
Szepnąłeś nagle, zniżając głos
"Odjeżdżam dzisiaj, lecz tam, gdzie jadę
Zabiorę z sobą złotą noc"
Kochany, kochany
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par roześmianych
Jak rudy lecą grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dałam i serce
A tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej
Że kochasz mnie i wiatr
Już trzecia jesień park nasz wyzłaca
Kasztany lecą z drzew trzeci raz
A Twoja miłość do mnie nie wraca
Choć tyle błyszczy liści i gwiazd...
I tylko złoty kasztan mi został
Mały talizman szczęśliwych dni
I ta jesienna piosenka prosta
Którą wiatr może zaniesie Ci...
Kochany, kochany
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par roześmianych
Jak rudy lecą grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dałam i serce
A tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej
Że kochasz mnie i wiatr
Kochany, kochany
Lecą z drzewa jak dawniej kasztany
Wprost pod stopy par roześmianych
Jak rudy lecą grad
Jak w noc, gdy w alejce
Rudy kasztan Ci dałam i serce
A tyś rzekł mi trzy słowa, nic więcej
Że kochasz mnie i wiatr
I wiatr



Writer(s): Krystyna Wodnicka, Zbigniew Roman Korepta


Edyta Gorniak - Dotyk
Album Dotyk
date of release
06-04-2012




Attention! Feel free to leave feedback.