Elektryczne Gitary - Kiler Lyrics

Lyrics Kiler - Elektryczne Gitary



To, co się dzieje naprawdę nie istnieje
Więc nie warto mieć niczego, tylko karmić zmysły
Będzie co ma być . Już wiem, że stąd nie zwieję
Poczekam i popatrzę, nie cofnę kijem Wisły
Już tylko kiler, o sobie tylko tyle
Wiem co za ile, nie muszę dbać o bilet
Mam wszystko w tyle, czasem takie chwile,
że sie nie mylę, choć wcale nie wiem ile
Nie kiwnąłem nawet palcem, by się znaleźć w takiej walce
Teraz w pace swe ostatnie resztki imidżu tracę
Co się ze mną dzieje, naprawdę nie istnieje
Więc nie warto tak sie bronić, tylko lecieć z wiatrem
Poczekam, popatrzę - zrozumiem więcej
I wtedy wreszcie sam też włączę się do akcji
Już tylko kiler, o sobie tylko tyle
Wiem co za ile, nie musze dbać o bilet
Mam wszystko w tyle, czasem takie chwile,
że sie nie mylę, choć wcale nie wiem ile
Już tylko kiler, o sobie tylko tyle
Wiem co za ile, nie musze dbać o bilet
Mam wszystko w tyle, czasem takie chwile,
że sie nie mylę, choć wcale nie wiem ile
Już tylko kiler, podniosłem bile, wracam za chwilę, nie dbam o bagaż
Nie dbam o bilet, już tylko kiler, mówię, oh, oh
Mam wszystko w tyle, wiem co za ile, może się mylę
To chyba thriller, a ja, ja, ja, ja, jaj
Już tylko kiler...



Writer(s): Sienkiewicz Jakub Wojciech


Elektryczne Gitary - Stare Jak Nowe. 25 Przebojow Na 25-lecie
Album Stare Jak Nowe. 25 Przebojow Na 25-lecie
date of release
03-06-2014




Attention! Feel free to leave feedback.