Lyrics Skrywa9 - Oki , Gverilla
Znowu
nie
śpię
przez
farby,
podróżuję
przez
miasto
Ciężki
oddech,
jakbym
spalił
piątkę
solo
i
mimo
tego
nie
mógł
zasnąć
Ich
ratunek
na
to
to
wlewanie
sobie
wódy
w
gardło
Ile
razy
sprawdzałem,
czy
to
dobry
pomysł
i
nic
to
nie
dało
Raczej
przeciwstawiam
się
chorym
jazdom,
sam
dla
siebie
jestem
terapią
Twierdzisz,
że
sztuka
jest
dla
nich
terapią
To
dla
nich
tu
robię
ten
rap,
to
Sinusoida
moich
doznań,
są
takie,
że
byś
mnie
nie
poznał
Jak
ciebie
to
kręci,
to
jesteś
jebnięty,
a
jak
ją
to
kręci,
to
dobra
Moi
ludzie
szaleją,
a
diabeł
się
śmiejąc,
diabeł
się
śmiejąc
Moi
ludzie
szaleją,
a
diabeł
się
śmiejąc
często
tu
wodzi
za
nos
Moi
ludzie
szaleją,
a
diabeł
się
śmiejąc,
diabeł
się
śmiejąc
Moi
ludzie
szaleją,
a
diabeł
się
śmiejąc
często
tu
wodzi
za
nos
Dbam
o
detal,
nie
dbam
o
liczbę,
pamiętam
kolor
jej
szminki
Kupię
jej
złoty
naszyjnik
i
diamentowe
kolczyki
Zabiorę
ją
do
Kostaryki
albo,
nie
wiem,
na
Fiji
Dziś
maluję
obraz
Wyciskam
cytryny
do
Fiji,
kwas
percepcję
mi
skrzywił
Nic
mnie
tu
już
nie
zdziwi
(nie),
chcę
doświadczeń
zza
percepcji
kurtyny
Zawieszony
w
tej
chwili,
nierealne
płaszczyzny
Dbam
o
detal,
nie
dbam
o
wynik,
zakwestionuj
to,
co
widzisz
Świat
się
składa
ze
złudzeń
optycznych,
wieczna
gonitwa
myśli
Moi
ludzie
szaleją,
a
diabeł
się
śmiejąc,
diabeł
się
śmiejąc
Moi
ludzie
szaleją,
a
diabeł
się
śmiejąc
często
tu
wodzi
za
nos
Moi
ludzie
szaleją,
a
diabeł
się
śmiejąc,
diabeł
się
śmiejąc
Moi
ludzie
szaleją,
a
diabeł
się
śmiejąc
często
tu
wodzi
za
nos
Znowu
nie
śpisz
przez
farby,
keny,
cupy
i
miasto
Ciężki
wydech,
fatem
takie
grube
linie,
się
po
takich
nie
da
zasnąć
Po
takiej
nocy
to
bla,
bla,
bla,
bla,
bla,
bla
i
wu!
Batalia
chłopie
Bo
kanalia
twoje
i
chciałaby
wskoczyć
między
"U",
yeah
Tera
to
tego
nie
widzę,
chyba,
że
to
mi
wydaje
się
Bo
trochę
poryły
mi
banie
alkohole
drogie,
tanie
Drodzy
panowie
i
panie,
drogie
panie
Moje
rzygi
właśnie
walą
o
ziemię
i
brudzą
barek
W
międzyczasie
parę
wypuszczę
tam
na
fali
A
ten
z
aparatem
na
papę
wali
jak
kamehame
klamę
Opuszcza
jakiś
frajer
A
to
tamta
cipa,
co
przed
chwilą
do
niej
walił
bajer
Wpuszcza
bramę,
push-up,
susza,
dłuższa
Ja
głodny,
chudsza,
grubsza,
chuj
tam,
ma
hobby
Ma,
ma,
ma,
ma,
ma,
ma
hobby,
whoop
Ma,
ma,
ma,
ma,
ma,
ma
hobby,
whoop
Attention! Feel free to leave feedback.