Lyrics Poza Kontrolą - Hemp Gru
Właśnie
tak
Hemp
Gru
uderza
jak
z
nieba
grom
Na
ten
syf
czekał
niejeden
ziom
To
dla
tych
którzy
wciąż
pytają
o
nowe
produkcje
Dla
tych
którzy
ze
mną
pracowali
na
ten
sukces
Co
przyniesie
jutro
dowiem
się
już
wkrótce
Budzisz
się
po
wódce
nie
chcesz
patrzyć
w
lustro
Na
stole
flacha
pusta
tak
jak
w
bani
pusto
Włóż
to
wyjdź
na
zewnątrz
zobacz
jak
jest
ślicznie
Wilk
toksyczny
niebezpieczny
psychicznie
Ze
skrętem
klasycznie
na
zielonej
diecie
Pozostaję
człowiekiem
w
tym
zatrutym
świecie
Źle
cię
zrozumieją
okrzykną
prowodyrem
To
cena
którą
płacę
za
prawdę
ot
tyle
Na
szczęście
chroni
mnie
opatrzność
boża
Chcą
mnie
kontrolować
lecz
ja
jestem
poza
Naturalny
haj
a
nie
żaden
prozak
Na
zawsze
JLB
W
moim
sercu
loża
honorowa
Dla
mych
ludzi
HG
prawdziwe
słowa
Czaisz
temat
za
mną
ekstraklasa
Trzymam
prymat
czujesz
klimat
Oto
sztuka
nasza
Szanuj
lub
odejdź
rapu
cała
masa
CHWDP
dziwko
ssij
WDZ
zaprasza
Właśnie
tak
Hemp
Gru
joint
WWO
Wilku,
Wilku
jest
poza
kontrolą
Bilon,
bilon
jest
poza
kontrolą
Sokół,
Sokół
jest
poza
kontrolą
Hemp
Gru
joint
w
twoim
oku
solą
Wilku,
Wilku
jest
poza
kontrolą
Bilon,
bilon
jest
poza
kontrolą
Sokół,
Sokół
jest
poza
kontrolą
Hemp
Gru
joint
w
twoim
oku
solą
Nadszedł
koniec
tej
zbiorowej
hipnozy
Wokoło
bandy
ćpunów
Desperaci
wpierdalają
psychotropy
Przy
bramie
żul
od
rana
dłubie
kipie
Myśli
jak
tu
wykręcić
na
kolejny
likier
Ta
świruje
cnotę
jest
porządna
Masz
flotę
żądna
Zawijasz
na
hotel
i
za
chwilę
wraca
Do
swojego
gacha
Brud
nuda
i
obłuda
zblazowana
macha
Syf
sfiksowana
bania
W
świecie
gdzie
rząd
walczy
o
stołki
Ślizga
się
na
ludzkiej
krzywdzie
Rzuca
tu
śmiga
I
będzie
wciąż
się
migać
Aż
chce
się
rzygać
Rzeczywistość
groza
Jestem
w
środku
a
także
i
poza
Poza
prawem
wciąż
poza
kontrolą
Hemp
Gru
joint
jest
w
twoim
oku
solą
Wilku,
Wilku
jest
poza
kontrolą
Bilon,
bilon
jest
poza
kontrolą
Sokół,
Sokół
jest
poza
kontrolą
Hemp
Gru
joint
w
twoim
oku
solą
Największy
syf
to
dać
sobą
sterować
Wiele
rzeczy
może
cię
kontrolować
Monitoring
na
ulicach
Badania
na
komisjach
Wódka
szlugi
oraz
towar
spokojna
głowa
Jestem
poza
kontrolą
bo
sam
się
umiem
opanować
Mowa
niepodległy
chłopak
Choć
iluzją
jest
wolność
stuprocentowa
Bo
zawsze
mogę
być
więźniem
własnego
słowa
Połowa
ludzi
dookoła
to
statyści
Wypełniają
przestrzeń
nie
posiadają
myśli
Myślą
to
co
pomyśleć
powinni
Oni
boją
się
że
ktoś
przemyśli
ich
pomysły
Jestem
poza
tym
komicznym
układem
Dam
radę
ty
wiesz
co
na
to
kładę
Wilku
Bilon
elo
przybijamy
grabę
Naturalnie
i
naprawdę
na
zawsze
Uzależnienie
i
kontrolą
cudzą
kocham
Mocno
w
dupę
Jednym
ruchem
zmieciemy
dziadostwo
Na
oriencie
na
gapę
prosto
WWO
HG
elo
Prosto
Jak
czegoś
nie
rozumiesz,
to
wypierdalaj
(nas
nie
dotyczą...)
Jak
czegoś
nie
rozumiesz,
to
wypierdalaj
(my
to
pierdolimy,
nas
to
nie
dotyczy)
Jak
czegoś
nie
rozumiesz,
to
wypierdalaj
(my
to
pierdolimy,
nas
to
nie
dotyczy)
1 Nienawiść
2 To Jest To
3 Nie Zapomnę
4 Poza Kontrolą
5 Ej Ty Kolo
6 Jestem
7 Czy To Prawda?
8 Życie Warszawy
9 Sami Swoi
10 Cudowny dzieciak
11 Na Krawędzi 2
12 Projekt Negatyw
13 Zjedz skręta
14 Emokah
15 Jak To Było...
16 Styl Warszawskich Ulic
Attention! Feel free to leave feedback.