Lyrics Za Późno Już - IRA
Zabrałaś
mi
cały
czas
nie
zostało
nic
Ukradłaś
mi
z
oczu
blask
i
z
poduszki
sny
Wyprałaś
mózg
i
jak
Ty
patrzę
na
ten
świat
I
za
to
mi
właśnie
dziś
na
głowę
spadł
Po
co
mi
ten
klucz?
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
By
tak
zostawić
mnie
Ledwo
żyję
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
Już
nie
zostawisz
mnie
Smutne
i
prawdziwe
Wybiłaś
mi
z
głowy
wiersz,
prozę
życia
znam
Kolegów
już
nie
mam
też,
tylko
Ciebie
mam
Odarłaś
mnie
z
wiary
w
cud
prawie
jak
ze
szmat
Za
karę
więc
musisz
tu
siedzieć
tak
Nie
kombinuj
więc
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
By
tak
zostawić
mnie
Ledwo
żyję
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
Już
nie
zostawisz
mnie
Smutne
i
prawdziwe
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
By
tak
zostawić
mnie
Ledwo
żyję
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
Już
nie
zostawisz
mnie
Smutne
i
prawdziwe
Nie
puszczę
Cię
za
nic
(nie
puszczę
Cię)
To
pierwsza
moja
prośba
(ostatnia)
I
będzie
tak
jak
dziś
(nie
puszczę
Cię)
Zrób
dla
mnie
jedno
- zostań
(do
rana)
Bez
Ciebie
jestem
nikim
(bez
Ciebie)
Rozpaczy
zdartym
krzykiem
(Rozpaczy
zdartym
krzykiem)
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
By
tak
zostawić
mnie
Ledwo
żyję
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
Już
nie
zostawisz
mnie
Smutne
i
prawdziwe
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
By
tak
zostawić
mnie
Ledwo
żyję
Za
późno
jest
(za
późno
jest)
Już
nie
zostawisz
mnie
Smutne
i
prawdziwe
Attention! Feel free to leave feedback.