Lyrics Motywacja - Jacek Kaczmarski
Nie
opiszę
dziejów.
Nie
osądzę
Wieku.
Nie
złożę
świadectwa,
które
kłamie
Piekłu.
W
sieć
kościelnych
sklepień
nie
wzniosę
modlitwy.
Napiętym
nadgarstkom
nie
podsunę
brzytwy.
Nie
myślę
znieczulać
kroplówką
pokrzepień.
Nowego
Człowieka
ze
słów
nie
ulepię.
Nie
wydam
wyroku
na
podłość
i
małość.
Oddam
nieomylność
gromkim
trybunałom.
Nie
wskażę,
gdzie
która
ze
stron
świata
leży
-
Mądremu
to
na
nic,
głupi
nie
uwierzy.
Załatwię
najwyżej
osobiste
sprawy
Tak,
by
nie
potępić,
ale
i
nie
zbawić.
By
z
klęsk,
rozczarowań,
żalów
obmyć
myśli.
Otrząsnąć
ze
zwycięstw
i
z
krzywd
je
oczyścić.
By
móc
podarować
prywatne
zachwyty
Komuś,
przed
kim
zachwyt
- goryczą
zakryty.
By
móc
się
podzielić
swoim
niepokojem
Z
kimś,
kto
tak
się
boi
przyznać:
ja
się
boję!
By
to,
co
słabością,
bólem
i
kalectwem
Stało
się
modlitwą,
światłem
i
świadectwem.
Album
Między nami
1 Motywacja
2 Lament Tytana
3 Źródło wszelkiego zła
4 Pytania Retoryczne
5 Weterani
6 Pochwała człowieka
7 Dęby
8 Rytmy
Attention! Feel free to leave feedback.