Lyrics anioły - Jan-Rapowanie
Znów
podjeżdżam
sprawdzić,
czy
się
u
Ciebie
świeci
A
to
zbieg
okoliczności,
dobry
duch
Jeśli
czegoś
się
obawiasz,
czegokolwiek
się
boisz
Patrzę,
reaguję,
nic
ci
nie
grozi
Będę
drogowskazem,
kiedy
tylko
zabłądzisz
Wiatrem
w
twoich
żaglach
i
kołem
ratunkowym
Będę
twoim,
"Ale
szczęście",
będę
twoim,
"Z
głowy"
Będą
ci
mówili,
że
to
wszystko
anioły
Będę
pożarem,
który
spali
twoje
teczki
Kiedy
poczujesz
nienawiść,
będę
zanikiem
pamięci
Będę
twoją
odpowiedzią
i
piątą
kreską
zasięgu
Będę
siłą
argumentu
i
stałą
dla
twoich
nerwów
Radą,
którą
sobie
dasz,
na
pustyni
mapą
do
studni
I
zatrzymam
każdy
pociąg,
na
który
się
spóźnisz
Ja
tu
każde
Tobie
dane
słowo
Zawsze
będę
z
Tobą,
chociaż
nie
będzie
mnie
obok
Niby
nie,
ale
będziesz
Chyba
mam
szczęście
Niesiesz
mnie,
jak
woda
na
wznak
Oczy
zamknięte
Ale
wiem,
że
dopłynę
tam,
gdzie
będziesz
(będziesz)
Przed
wszystkim
Cię
nie
uchronię,
lecz
próbować
będę
zawsze
Jeśli
odniesiesz
porażkę
to
zawsze
po
wspólnej
walce
I
chociaż
się
nie
widzimy,
idziemy
przez
życie
razem
Choć
możesz
nie
zawsze
zdawać
sobie
sprawę
To
nie
był
nasz
wybór,
los
nas
wepchnął
w
swe
ramiona
Będę
niósł
Cię,
a
ty
tylko
przytul
się
i
schowaj
Musisz
wyobrazić
sobie
to,
bo
znów
mnie
nie
ma
tutaj
Po
prostu
zaufaj
Nie
zrozumiesz
czemu
tak
się
dzieje,
sam
nie
wiem
do
końca
Jestem
za
weneckim
lustrem,
gdy
zaczynasz
się
rozglądać
Zrobię
wszystko,
by
świat
był
dla
ciebie
dobry
Będą
ci
mówili,
że
to
wszystko
anioły
Będziesz,
o
będziesz
Chyba
mam
szczęście
Niesiesz
mnie,
jak
woda
1 anioły
2 Klucze do Miasta
3 mały Świat
4 szkoda
5 spokójduchaimitacjązbroi
6 DZISIAJ
7 Szymek Smorąg
8 boję się
9 POŻYJEMY ZOBACZYMY
10 ParabolA
11 b u f o r
12 LAXJFK
13 BIZNES (feat. Worek)
14 TRYB SAMOLOTOWY
15 ŁAWKA Z CHŁOPAKAMI
16 JESTEM STĄD
17 BRIEF
Attention! Feel free to leave feedback.