Junior Stress & Sun El Band - Ludzie Już Nie Zniszczą Nic Lyrics

Lyrics Ludzie Już Nie Zniszczą Nic - Junior Stress & Sun El Band



Miałem wizję kiedyś w płomieniach ogniska
Dostrzegłem Ziemię była nieskazitelnie czysta
Bez ludzi bez ich nazw i bez ich wyznań
Nigdy przedtem nie była mi taka bliska
Czułem respekt jak nigdy
Natura
Zatarła wszelkie krzywdy
Człowiek nie jest jej potrzebny
Zrozumiałem to wtedy gdy (płomień zgasł)
Deszcz pada (natura)
Budzi się do życia (piękny czas)
Rany łata (natura)
Betony pokrywa las
Pioruny błyszczą
Strumienie wody rzeki oczyszczą (to nie mit)
Ziemia to wszystko
Ludzie już nie zniszczą nic
Dżungle betonowe zamienione
W łąki srebrzyste pola i lasy zielone
Tylko pioruny sprawiają że płonie ogień
Tylko natura jest tutaj jedynym Bogiem
Takim który nie pragnie modlitwy
Bo nikt nie złamał jego praw nigdy
Nigdy nikt nie zabił z zawiści
Ani z zazdrości nigdy nie przelał krwi
Kominy fabryk przestały dymić
Zniknęły maszyny wyczerpał się limit na to
Zamiast nich kwitną rośliny
Z przyczyny nie z chęci dbania o image bo
Natura jest ponad tym(ponad tym)
Ponad tym
Natura jest ponad tym (wszystkim)
Ponad tym (wszystkim)
Ponad tym (wszystkim)
Deszcz pada (natura)
Budzi się do życia (piękny czas)
Rany łata (natura)
Betony pokrywa las
Pioruny błyszczą
Strumienie wody rzeki oczyszczą (to nie mit)
Ziemia to wszystko
Ludzie już nie zniszczą nic



Writer(s): Marek Stanislaw Piotrowicz, Michal Wandzilak, Bartlomiej Mrowinski, Marcel Galinski, Anna Mrozek, Artur Puk


Junior Stress & Sun El Band - Dzięki
Album Dzięki
date of release
11-08-2012



Attention! Feel free to leave feedback.