Lyrics Droga krzyżowa - Kabe , Miszel
Powstaliśmy
z
bagna,
jak
czysta
karta,
która
od
dawna
była
wyblakła
W
barwach
nie
było
farta,
blok
nas
trzymał
w
ramach,
trzymał
nas
w
klatkach
Nie
chciałem
za
krasna
za
brata,
którego
zabrał
świat
Znam
też
brata,
który
chciał
zabrać
świat
Stracił
czwarty
rok,
zna
to
każdy
blok,
cztery
ściany
- mrok
Jedna
mantra
z
tak
jasnego
światła
można
stracić
wzrok
Musisz
zauważyć
czy
zgubiłeś
w
życiu
trop
Kminisz
biegać?
No
to
goń,
jak-
Czarny
koń
Bo
chcemy
wreszcie
żyć
(rra-ta-ta-ta!)
Wszystko,
albo
nic
(rra-ta-ta-ta!)
Weź
rękę
moją
chwyć
(rra-ta-ta-ta!)
Całe
życie
tu
musiałem
wnosić
jeden
krzyż
Chcemy
żyć
(grra-ta-ta-ta!)
Wszystko
albo
nic
(grra-ta-ta-ta!)
Rękę
moją
chwyć
(grra-ta-ta-ta!)
Całe
życie
tu
musiałem
wnosić
jeden
krzyż
Moi
ziomale,
podniosę
im
AK
Odłożyłem
trochę
na
adwokata
Tym
razem
nie
dla
siebie,
ale
brata
Nigdy
nie
dowiesz
się
jaka
jest
prawda
Burberry,
Prada
Mama
mówiła,
by
się
dobrze
ubrać
na
zimę
Pale
mój
zaza,
praca
do
rana,
żeby
przynieść
dumę
rodzinie
Co
ty
byś
zrobił
tam?
Co
ty
byś
zrobił
sam?
Czasami
dość
ich
mam
Dawaj
te
kości
gram,
dawaj
ten
hajs
i
gram,
to
nie
jest
Instagram
Wiele
historii
i
jeden
blok,
całe
twe
życie,
żyje
w
rok
Uda
mi
się
czy
spadnę
na
dno,
ale
to
nie
twój
jebany
los
Bo
chcemy
wreszcie
żyć
(rra-ta-ta-ta!)
Wszystko,
albo
nic
(rra-ta-ta-ta!)
Weź
rękę
moją
chwyć
(rra-ta-ta-ta!)
Całe
życie
tu
musiałem
wnosić
jeden
krzyż
Chcemy
żyć
(grra-ta-ta-ta!)
Wszystko
albo
nic
(grra-ta-ta-ta!)
Rękę
moją
chwyć
(grra-ta-ta-ta!)
Całe
życie
tu
musiałem
wnosić
jeden
krzyż
Chcemy
żyć
(grra-ta-ta-ta!)
Wszystko
albo
nic
(grra-ta-ta-ta!)
Rękę
moją
chwyć
(grra-ta-ta-ta!)
Całe
życie
tu
musiałem
wnosić
jeden
krzyż
Attention! Feel free to leave feedback.