Lyrics Cyrk - Kacperczyk , Hodak
Z
jednej
strony
chcę
być
zdrowy
i
wieczny
Z
drugiej
co
dzień
się
upijać,
dragi
brać
i
jeść
kebsy
Z
jednej
strony
być
wolnym,
mieć
wszystkie
jak
Przybyszewski
Z
drugiej
na
zawsze
zakochać
się,
pisać
o
niej
teksty
Myślę,
że
dobrze
być
kulturalnym
i
grzecznym
Ale
dziś
świat
tak
mnie
wkurwia,
że
rozjebię
na
części
go
Codziennie
myślę
jak
być
od
siebie
lepszym
co
W
sumie
to
jestem
najlepszy,
no
Z
jednej
strony
jestem
wierzący
i
wierny
Z
drugiej
nie
chcę
należeć
do
żadnej
sekty
Często
tęsknię
za
przeszłością
i
piszę
piosenki
Potеm
myślę,
że
po
chuj
są
mi
te
sentymenty
Chciałbym
robić
muzykę
ambitną
Ale
fajnie
jakby
pykło
Czasem
chciałbym
robić
hip-hop
A
czasem
jakiś
pop
W
mojej
głowie
myśli
grają
w
ping
pong
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
Do
głowy
oleju
nalej
mi
W
mojej
głowie
cyrk
jak
Cirque
du
Soleil
Wszystkie
decyzje
za
mnie
podejmij
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
Do
głowy
oleju
nalej
mi
W
mojej
głowie
cyrk
jak
Cirque
du
Soleil
Wszystkie
decyzje
za
mnie
podejmij
No
bo
samemu
nie
umiem
Proste
wybory
w
głowie
tworzą
nie
do
zdobycia
grę
Nic
dziwnego
ze
wciąż
nie
wiem
Jaki
obrać
kierunek
Gdy
kelner
zbiera
zamówienie
To
ja
proszę
rachunek
No
albo
jednak
blina
A
dla
tej
pięknej
pani
obok
weź
kieliszek
wina
Godzina
mija,
czas
na
brawa,
jest
już
co
opijać
Bo
nie
pamiętam
bym
ze
sobą
sam
tyle
wytrzymał
Młody
Hodaczyna,
mam
takie
pokurwione
życie
Że
nie
muszę
już
chodzić
do
kina
ani
przeklinać
Z
jednej
strony
głupi
baran
a
z
drugiej
polimat
A
kiedy
znowu
z
góry
spadam,
leży
trampolina
No
i
co
chwila,
tak
w
kółko
Chciałbyś
w
moją
głowę
wejść,
to
jest
kolejką
górską
Z
jednej
strony
chcę
do
słońca,
z
drugiej
lubię
ten
półmrok
Wpadłem
tylko
na
herbatę
ale
dawaj
ten
Burbon
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
Do
głowy
oleju
nalej
mi
W
mojej
głowie
cyrk
jak
Cirque
du
Soleil
Wszystkie
decyzje
za
mnie
podejmij
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
Do
głowy
oleju
nalej
mi
W
mojej
głowie
cyrk
jak
Cirque
du
Soleil
Wszystkie
decyzje
za
mnie
podejmij
Z
jednej
strony
kocham
się
ponad
wszystko
Z
drugiej
nienawidzę,
rozpisuję
plan
jak
stąd
prysnąć
Bez
powodu
często
płaczę
jakbym
został
księżniczką
Minutę
później
się
śmieję
tak
głośno
jak
Pan
Chichot
Z
jednej
strony
chciałbym
pić
na
Kubie
mojito
Z
drugiej
bardziej
odpoczywam
pijąc
piwo
nad
Wisłą
Z
jednej
strony
wolę
się
poddać
gdy
patusy
krzyczą
Z
drugiej
chciałbym
się
postawić
no
bo
nie
chcę
być...
Kocham
to
miasto,
kocham
Warszawę
jak
nic
bo
Wszyscy
tutaj
śliscy
może
to
dlatego
tak
błyszczą
Chciałbym
stąd
wyjechać,
bo
tutaj
się
czuję
jak
nicpoń
Wiem,
że
jak
wyjadę
będę
chciał
wrócić
tutaj
szybko
Z
jednej
strony
trzeba
robić
to
co
trzeba
robić
Z
drugiej
nie
narobić
się,
ale
szybko
zarobić
Trzeciej
strony
nie
ma,
bo
jestem
dwubiegunowy
Raz
jestem
serdeczny,
a
raz
palec
środkowy
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
Do
głowy
oleju
nalej
mi
W
mojej
głowie
cyrk
jak
Cirque
du
Soleil
Wszystkie
decyzje
za
mnie
podejmij
W
głowie
piruety
jak
Cirque
du
Soleil
Do
głowy
oleju
nalej
mi
W
mojej
głowie
cyrk
jak
Cirque
du
Soleil
Wszystkie
decyzje
za
mnie
podejmij
Attention! Feel free to leave feedback.