Lyrics Temperatura Łez - Kartky
To
za
te
wszystkie
noce
bez
ceny
I
loty,
których
wtedy
chcieliśmy,
teraz
nie
chcemy
Za
wszystkie
kłamstwa
których
nie
znamy
Za
każdy
dzień,
który
sprawiał
to,
że
znowu
spadamy
Za
każdą
chwilę
której
zabrałaś
sens
I
każdy
oddech
który
dawał
nadzieję
na
letni
deszcz
Zabiję
wszystkich
zanim
poczujesz
dreszcze
Temperatura
łez,
ja
chcę
jeszcze,
jeszcze
Byliśmy
tacy
niewinni,
lubiłaś
hip-hop,
destroy
w
łóżku,
Prade
i
spać
Żyliśmy
prawie
jak
kiedyś,
obdarci
z
bólu
i
wiedzy
Zawzięci
prawie
jak
niebyt,
bez
wiedzy
jak
wygrać
świat
Teraz
zbieram
wspomnienia
do
rąk
i
uspokoję
ich
drżenie
Będziesz?
To
tylko
joint
I
nie
ma
Ciebie
i
Ciebie,
ciągle
brakuje
mi
nas
To
tak
banalne
jak
trudny
czas,
gdy
mi
Cię
brak
Więc
zamknij
usta
zanim
się
potkniesz
I
wyjdź
stąd
szybko
bo
nigdy
więcej
Cię
już
nie
dotknę
Kłamstwa
gorzkie
jak
zgaga,
mam
zapach
w
głowie,
nie
wstawaj
Wystarczy
wódka
i
idę
zanim
zrobię
coś
najgłupszego
Ufam,
że
mi
na
karnawał
ale
gdy
schodzę
mam
zawał
Milknę,
nie
ma
nic
bardziej
bezsensownego
Siedzę
czasem
gdy
nie
wiem,
co
zrobić
z
dniami
i
wiesz
to
(wiesz
to)
Znowu
zrobiła
ze
mnie
winnego
Czytam
napisy
na
murach,
witam
się
z
dawnym
rejonem
Znikam
i
rodzę
się
w
bólach,
dla
bliskich
mam
tylko
moment
Nie
lubię
ciężaru
monet,
zamykam
usta
dla
Ciebie
Czuję
że
gusła
to
presja
której
nie
umiem
powiedzieć
"nie"
Marzę
by
znaleźć
gdzieś
siebie,
burzę
konstrukcję
piorunem
Ważę
komety
na
niebie
Wróżę
z
ich
planów
na
górę,
wchodzę
tam
szybko
a
Ty?
(A
Ty?)
Oddaj
mi
wszystkie
moje
sny...
Oddałem
wszystko
dla
Ty
i
ja,
plus
gęsta
mgła
(i
ja)
A
Ty?
Jak
domek
z
kart,
wystarczy
ran
Nocny
autobus
nie
przyjechał
bo
gdzie?
Wizje
po
jointach
To
ona?
Chyba
nie
Jest
szósta
rano,
całą
noc
piłem
na
kredyt,
a
Ty?
Już
nie
wyglądasz
tak
samo
zajebiście
jak
wtedy
(ciiii)
Wycieram
łzy
by
nie
zobaczył
ich
nikt
i
ruszam
w
drogę
po
nowe
dni,
nowe
dni
Żadnego
miejsca
chyba
nie
nazwę
dom
I
nie
wracam
do
rodzinnych
stron,
lody
i
szron
Jest
pierwsza
w
nocy,
pora
taka
jak
ta
Rozpierdoliłem
telefon
godzinę
temu
o
blat
To
za
te
wszystkie
noce
bez
ceny
I
loty
których
wtedy
chcieliśmy,
teraz
nie
chcemy
Za
wszystkie
kłamstwa,
których
nie
znamy
Za
każdy
dzień,
który
sprawiał
to
że
znowu
spadamy
Za
każdą
chwilę
której
zabrałaś
sens
I
każdy
oddech,
który
dawał
nadzieję
na
letni
deszcz
Zabiję
wszystkich
zanim
poczujesz
dreszcze
Temperatura
łez,
ja
chcę
jeszcze,
jeszcze
To
za
te
wszystkie
noce
bez
ceny
I
loty,
których
wtedy
chcieliśmy,
teraz
nie
chcemy
Za
wszystkie
kłamstwa,
których
nie
znamy
Za
każdy
dzień,
który
sprawiał
to
że
znowu
spadamy
Za
każdą
chwilę
której
zabrałaś
sens
I
każdy
oddech,
który
dawał
nadzieję
na
letni
deszcz
Zabiję
wszystkich
zanim
poczujesz
dreszcze
Temperatura
łez,
ja
chcę
jeszcze,
jeszcze
1 0
2 Azazel
3 Pagan
4 Złodzieje snów II
5 Nie Znasz Mnie
6 Gusła
7 Sheeple
8 Radość Chwil
9 Cloudy Day
10 Fallin
11 Jestem
12 Emily
13 Damnation
14 My
15 Nie Biorę Tabletek
16 Kartki
17 Temperatura Łez
18 To Tylko Ja
19 Lux Perpetua
20 Sunny Haze
21 Mountains
22 Moonlapse Vertigo
23 Złodzieje Dusz
Attention! Feel free to leave feedback.