Kobik - Karuzela Lyrics

Lyrics Karuzela - Kobik



Nikt nie ma wpływu na mnie i moją muzykę (nie)
A co do zgrywów, znam je idę z nimi, z nimi idę
Wiem co to porażka, i wiem co oznacza tu upadać na twarz
Znam konsekwencje spraw, co grube jak Fat Cap
Taka prawda, nie chcemy tu żyć w klatkach (nie)
Tylko chodzić w Gucci klapkach, i mieć chaty wielkie jak gmach
Białego Domu, robię to dla Nasca i ziomów (robią to dla Nasca i ziomów)
Dla miasta, rodziny, resztę zostawiam Bogu
Jeśli to film, nie produkował Disney go
Nieoczywiste jest, że wybierasz zawsze mniejsze zło
Lecz nie ma możliwości granic (granic, granic, granic)
A prawie wszystko da się naprawić
Kim byś nie był i w kogo byś się nie wcielił (o tak)
Wszyscy jedziemy na tej samej karuzeli (od lat)
Żyjąć w nadziei, że coś uda nam się zmienić tu (że coś uda nam się zmienić tu)
Gdybym tylko mógł
Gdybym tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Nie mów mi że nie potrafisz, i nie mów mi że Ci się nie chce
Znam takich, co nawet by nie spróbowali a od życia chcieliby więcej
Ja wiem co jest pięć bez dwóch zdań, robię show osiedlowe (osiedlowe)
Żebyś wybałuszał gały mimo sennych powiek
Nie gram nikogo i nie tańczę, jak zagrają mi
Bo mam gdzieś wasze waśnie moje małpy, mój cyrk
To ważne jest dla mnie, dla Ciebie warte nic może być
I jak dla mnie git, może być
Jak nie umiesz myśleć nie pomogę Ci w tym
Muzyka nie dla wszystkich, to kurwa strictly business
A jak chcą zniszczyć Twe pokłady ambicji
To daj im nimi w pysk to daj im nimi w pysk
Kim byś nie był i w kogo byś się nie wcielił (o tak)
Wszyscy jedziemy na tej samej karuzeli (od lat)
Żyjąć w nadziei, że coś uda nam się zmienić tu (że coś uda nam się zmienić tu)
Gdybym tylko mógł
Kim byś nie był i w kogo byś się nie wcielił (o tak)
Wszyscy jedziemy na tej samej karuzeli (od lat)
Żyjąć w nadziei, że coś uda nam się zmienić tu (że coś uda nam się zmienić tu)
Gdybym tylko mógł
Gdybym tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł
Gdbymy, gdbymy tylko mógł



Writer(s): Szymon Kacper Zbronski, Fryderyk Robert Bulczynski


Kobik - Sygnatura
Album Sygnatura
date of release
24-03-2017




Attention! Feel free to leave feedback.