Lyrics Skarby - Kombii
Ospali,
praca
nie
pozwala
pospać
Eliminowani,
los
nie
równo
rozdał
Niektórzy
nie
są
zdolni,
by
wziąć
duży
rozmach
Niektórzy
nie
chcą
wiedzieć,
zamiast
leżeć
stanąć
można
Gdy
zbudzi
nas
dźwięk
potłuczonego
szkła
Mamy
coś,
czego
nie
zabiorą
nam
Gdy
wzrok
przesłoni,
gęsta
mgła
Mamy
swoje
skarby,
(mamy
coś),
czego
nie
zabiorą
nam
Niektórzy
stworzeni
po
to,
by
żyć
w
ogonie
Pogoda
dla
bogaczy
nie
jest
po
ich
stronie
Gdy
mgła
przesłania
oczy
i
bywa
chłodno
Zamarzną
dłonie,
nie
zamarznie
godność
Gdy
zbudzi
nas
dźwięk
potłuczonego
szkła
Mamy
coś,
czego
nie
zabiorą
nam
Gdy
wzrok
przesłoni,
gęsta
mgła
Mamy
swoje
skarby,
(mamy
coś),
czego
nie
zabiorą
nam
Gdy
zbudzi
nas
dźwięk
potłuczonego
szkła
Mamy
coś,
czego
nie
zabiorą
nam
Gdy
wzrok
przesłoni,
gęsta
mgła
Mamy
swoje
skarby,
(mamy
coś),
czego
nie
zabiorą
nam
Gdy
zbudzi
nas
dźwięk
potłuczonego
szkła
Mamy
coś,
czego
nie
zabiorą
nam
Gdy
wzrok
przesłoni,
gęsta
mgła
Mamy
swoje
skarby,
(mamy
coś),
czego
nie
zabiorą
nam
Gdy
zbudzi
nas
dźwięk
potłuczonego
szkła
Mamy
coś,
czego
nie
zabiorą
nam
Gdy
wzrok
przesłoni,
gęsta
mgła
Mamy
swoje
skarby,
(mamy
coś),
czego
nie
zabiorą
nam
Attention! Feel free to leave feedback.