Lyrics Nieobecnych zapomina się - Krzysztof Cugowski
Nocne
życie
Manhattanu
Ekscentrycznej
mody
krzyk
Ktoś
w
smokingu,
ktoś
pół
nago
Nie
zaskoczy
mnie
tu
nic
Suną
lśniące
chevrolety
W
zgiełku
Siódmej
Avenue
Damy
w
zwiewnych
toaletach
Wprost
z
firmowych
domów
mód
Obok
w
metrze
śpią
nędzarze
Na
gazetach
pełnych
prawd
Ktoś
obiecał
im
pałace
W
zamian
nieco
złudzeń
dał
Możesz
mieszkać
tu
w
kartonie
Lub
w
altanie
w
Central
Park
Burmistrz
dał
ci
zapomogę
Pisze
o
tym
New
York
Times
Bułka
z
kawą
na
dobranoc
Podniesiony
z
ziemi
pet
Kilka
oblicz
Manhattanu
Nędza,
przepych,
wielki
grzech
Jak
rozbitek
stawiasz
stopy
Na
tej
wyspie,
dżungli
szkła
Gdzie
niejeden
własnym
potem
Chciał
zaznaczyć
choćby
ślad
Nieobecnych
zapomina
się
To
okrutne,
lecz
regułą
jest!
Już
spisano
cię
na
straty,
wiesz
Twoja
twarz
rozpływa
się
Znów
saksofon
słyszysz
w
metrze
I
ochrypły
męski
głos
W
sercu
gorzko,
w
duszy
smętnie
Na
tym
bruku
taki
los
Nocne
życie
Manhattanu
Jak
narkotyk
wciąga
cię
Kelnerujesz
wieczorami
Za
godzinę
dolców
sześć
Na
gazecie
piąta
rano
Utrudzony
wieszasz
wzrok
Wiadomości
są
te
same
Nie
ubyło
ich
przez
noc
Znów
Madonna
numer
jeden!
Artykuły
pełne
ex
Wkrótce
będzie
komplet
w
niebie
Co
przyniesie
nowy
wiek?
Tu
wschodziły
wielkie
gwiazdy
Rita
Hayworth,
Jimmy
Dean
Nadszarpnięte
wiekiem
kadry
Czas
obróci
także
w
pył
Barwnych
reklam
oceany
Mazda,
Sony,
obok
Ford
Dałbym
wiele,
aby
z
wami
Znów
przywitać
Nowy
Rok!
Nieobecnych
zapomina
się
1 Już nie ma dzikich plaż
2 Kochaj naprawdę
3 Frantic
4 Zapach kobiety
5 Ecstasy (nie okłamuj, że to miłość)
6 Już nie ma dzikich plaż
7 Nieobecnych zapomina się
8 Kolory grzechu
9 Zawsze możesz powrócić
10 Najpiękniejsi są kochankowie
11 Nasza Miłość Jak Wiatr Halny
12 Będę dla Ciebie kim tylko chcesz
13 Zawsze mamy siebie
14 Już nie ma dzikich plaż
15 Petite fleur
Attention! Feel free to leave feedback.