Lyrics Z Kobietami To Roznie Bywalo - Krzysztof Krawczyk feat. Daniel Olbrychski
Czy
pamiętasz
dziewczyny,
jak
dorodne
maliny
Co
rwaliśmy
garściami,
bo
prosiły
się
rwać?
Już
nie
wspomnę
dziś
o
tym,
jakie
potem
kłopoty
Dźwigał
człowiek
ze
sobą
co
dnia
Lecz
kobiety
niestety,
mają
także
zalety
I
tego
do
dzisiaj
nie
odbierze
im
nikt
Mają
duszę
i
ciało,
ale
nam
było
mało
I
w
pogoni
za
szczęściem
gubiliśmy
się
wciąż
Z
kobietami
to
różnie
bywało
Było
lepiej,
było
gorzej
lub
wcale
Zawsze
więcej
się
chciało
Kilka
nawet
płakało
Gdy
padało
to
słowo
odchodzę
Z
kobietami
to
różnie
bywało
Muszę
przyznać
się
dzisiaj
wam
szczerze
Jednej
było
za
dużo,
drugiej
było
za
mało
Kto
kobietę
zrozumie,
już
nie
wiem
Już
nie
wiem
Dzisiaj
w
wieku
dojrzałym
człek
w
uczuciach
jest
stały
A
uroda
w
tym
wieku
jest
twa
mądrość
kolego
I
choć
ciało
już
marne
to
panienki
figlarne
Tak
nas
kuszą
urodą
co
dnia
Bo
niestety
kobiety
włączyliśmy
do
diety
I
na
zdrowie
na
pewno
wychodzi
to
nam
Czasem
jednak
wspomnienia,
jakieś
senne
marzenia
Ściągasz
znowu
kłopoty
zapomnijmy
już
o
tym,
że
Z
kobietami
to
różnie
bywało
Było
lepiej,
było
gorzej
lub
wcale
Zawsze
więcej
się
chciało
Kilka
nawet
płakało
Gdy
padało
to
słowo
odchodzę
Z
kobietami
to
różnie
bywało
Muszę
przyznać
się
dzisiaj
wam
szczerze
Jednej
było
za
dużo,
drugiej
było
za
mało
Kto
kobietę
zrozumie,
już
nie
wiem
hej,
ho!
Z
kobietami
to
różnie
bywało
Było
lepiej,
było
gorzej
lub
wcale
Zawsze
więcej
się
chciało
Kilka
nawet
płakało
Gdy
padało
to
słowo
odchodzę
Z
kobietami
to
różnie
bywało
Muszę
przyznać
się
dzisiaj
wam
szczerze
Jednej
było
za
dużo,
drugiej
było
za
mało
Kto
kobietę
zrozumie,
już
nie
wiem
Już
nie
wiem
Attention! Feel free to leave feedback.