Lyrics Nie Ma Szans - Kuba Knap
Ludzie
nie
wiedzą
co
jest
dobre,
nie
wiedzą
co
jest
złe
Ja
też
mam
z
tym
problem,
ale
nie
troszcz
się
o
mnie
Orient
- bacznie
patrzę
wkoło
Nie
pozwolę
by
cokolwiek
przeszło
obok
mnie
Pod
nogami
mam
okrągły
horyzont
Powiedz
mi,
jak
mam
nie
błądzić
żyjąc?
Obrotny
przetrwa,
zamulony
odpadnie
Kradnę
światu
co
mi
wpadnie
w
dłonie,
zanim
pozwoli
mi
zginąć
Łapię
się
na
tym,
jestem
za
stary
na
szajbę
Ty
widzisz
nas
najebanych,
myślisz
taki
ma
fajnie
Tak
naprawdę
to
tylko
zabija
w
nas
chęć
Żeby
utrzeć
czerwony
kinol
porażce
Listę
obowiązków
pomnóż
razy
dwa
Jeb
wygody
na
które
chcesz
przepierdolić
hajs
Potem
kurwa
pomyśl
na
co
ciągle
tracisz
czas
To
cały
ja
i
mój
łajz
lajf
człowieniu
X2
Nie
martw
się
o
mnie,
nie
martw
I
nie
próbuj
mnie
zmieniać
- nie
ma
szans
X4
Demony
odganiam
jakby
packą
na
muchy
To
jasne,
z
tymi
skillsami
nie
przyjmą
mnie
do
Ghostbusters
X2
Nie
martw
się
o
mnie,
nie
martw
I
nie
próbuj
mnie
zmieniać
- nie
ma
szans
Wyrzuty
sumienia
idą
mi
sprawnie
jak
chuj
Więc
odpuść,
starczy,
że
się
martwię
za
dwóch
Biorę
flaszkę
na
dwóch,
potem
flaszkę
na
dwóch
Nic
mnie
nie
szarpie,
ale
Karwel
znów
spadnę
na
dół
Bo
lubię
jak
jest
źle,
lubię
jak
jest
brudno
Lubię
kiedy
rano,
kurwa
czuję
się
jak
gówno
Głupie
i
prostackie,
a
przecież
nie
wypada
Wycofali
Ikarusy
- nie
wiem
czy
lecę
czy
spadam
Żeby
być
mną
musiałbyś
wątpić
więcej
Wiedzieć,
że
kończy
się
czas
na
Mońce
w
kejdzie
Ja
na
razie
potrafię
w
niej
zwolnić
miejsce
Mieć
joint
i
perłę,
względny
spokój
we
łbie
Jestem
głodny,
ale
będę
wybrzydzał
Bo
nie
mylę
hedonizmu
z
chęcią
do
życia
Nienawiść
do
bożków
i
bogiń
we
mnie
tkwi
Bo
wiem,
że
goniąc
to
co
oni
gonisz
wielkie
nic,
człowieniu!
Attention! Feel free to leave feedback.