Lady Pank - Swojski Brodłej Lyrics

Lyrics Swojski Brodłej - Lady Pank



Czy to schody
Czy to wielki przeszkód tor
Do nieba sezonowych gwiazd?
Bierzesz gitarę
I opuszczasz jedną z nor
Gdzieś w jednym z bezimiennych miast
Tak się zaczyna bieg
W scenerii ciągle podłej
Dokoła sztuczny śnieg
Brodłej, swojski Brodłej
Pniesz się do góry
Nagle słyszysz dziwny szmer
Ktoś tuż za tobą ciągle lazł
Z pozycji słusznych
Robi z ciebie wała kier
Przegraną kartę w walce klas
I to jest właśnie to
W scenerii ciągle podłej
Nieustający show
Brodłej, swojski Brodłej
Rozbłysły światła
Osiągnąłeś to co chcesz
Panienkom lecą łzy jak groch
Jesteś na szczycie
I nareszcie dobrze wiesz
Jak może być wysoko DNO
I tak do końca grasz
W scenerii ciągle podłej
Co chciałeś to i masz
Brodłej, swojski Brodłej



Writer(s): Jan Jozef Borysewicz, Andrzej Mogielnicki


Lady Pank - Ohyda
Album Ohyda
date of release
13-12-2007




Attention! Feel free to leave feedback.