Marcin Januszkiewicz - Petersburg ( Live) Lyrics

Lyrics Petersburg ( Live) - Marcin Januszkiewicz



Noc opada, na dachy Petersburga
Wlał se w serce, wlał
Nawet kundel, pogardził chleba skórką
Com mu wczoraj dał
Moją Nate knaszigor sobie bierze
Nad szklanką wódki
Spust macam w rewolwerze
Carny gawron, na dachach Petersburga
Niech to weźmie czort
Moją Nadię knaszigor sobie bierze
Nad szklanką wódki
Spust macam w rewolwerze
Carny gawron, na dachach Petersburga
Niech to weźmie czort
Za choryzont, znów lecą ptaki ślepe
Eh ty moja blyat
I przez pirsie, rosyjską gram ruletę
Taka twoja mać
Step w mej duszy i rozpacz niewymowna,
To pani wina, nadjeżdża Iwanowna
Twoja wina, żem mnie jutro znajdą z roztrzaskanym łbem
Step w mej duszy i rozpacz niewymowna,
To pani wina, nadjeżdża Iwanowna
Twoja wina, żem mnie jutro znajdą z roztrzaskanym łbem



Writer(s): Jaromír Nohavica, Marian Opania


Marcin Januszkiewicz - Opania: Cohen-Nohavica
Album Opania: Cohen-Nohavica
date of release
30-11-2015




Attention! Feel free to leave feedback.