Lyrics Człowiek (Złota ryba) - Marek Dyjak
Małe
psy
Dopadały
mnie
po
drodze
Każdy
z
nich
Chciał
dla
siebie
urwać
kęs
Choć
czasami
Miałem
tego
dosyć
Trzeba
było
się
Tą
drogą
wlec
Masz
do
skrzydeł
Przywiązaną
złotą
rybę
Jeśli
ty
odfruniesz
Serce
jej
przestanie
bić
Słuchaj,
ptaku,
W
klatce
nie
jest
ci
najgorzej
Źle
jest
wtedy,
Kiedy
nie
chce
się
już
żyć
Gdy
pukałem
Zamykano
wszystkie
bramy
Gdy
waliłem
Ryglowano
wszystkie
drzwi
I
mówili
Nie
powinien
między
nami
Nie
powinien
między
nami
Taki
człowiek
żyć
Masz
do
skrzydeł
Przywiązaną
złotą
rybę
Jeśli
ty
odfruniesz
Serce
jej
przestanie
bić
Słuchaj,
ptaku,
W
klatce
nie
jest
ci
najgorzej
Źle
jest
wtedy,
Kiedy
nie
chce
się
już
żyć
Wiele
razy
Dopadałem
bramy
piekieł
I
niebieskie
Mnie
kusiły
często
drzwi
W
głowie
pustka,
Wszystko
dawno
się
skończyło
Puste
miejsca,
Pozostały
tylko
sny
Masz
do
skrzydeł...
Attention! Feel free to leave feedback.