Lyrics Zero Calorie Cookie - Marie
Były
ładne
I
cycki
miały
fajne,
to
jest
fakt
A
no
tak,
czy
to
znak,
że
wyglądam
byle
jak?
Włosy
blond,
a
miseczka
to
na
bank
literka
D
Halo
(ekhm),
przecież
ja
tu
noszę
E
Ale
tamta
ma
ten
fajny,
mały
nos
Chuja
widzę,
ale
się
domyślam
Wszystko
przez
jej
głos
Coś
tam
gada
do
tej
drugiej,
coś
że
"cute"
Pewnie
ma
na
palcach
miód
Dla
Ciebie
mogłabym
jeść
cukierki
bez
cukru
I
pokazywać
twarz,
tą
okrągłą,
bez
pudru
Bajeczki
sobie
pleść,
no
i
gadać
głupoty
I
strzelać
w
lustrze
fajowe,
półnagie
foty
Jadłabym
tylko
te
zero
calorie
cookie
I
zobaczyłbyś,
że
jestem
lepsza
niż
suki
Co
uśmiechały
się
w
twoją
cholerną
stronę
Gdy
w
szczerym
polu
zmieniałeś
ze
mną
oponę
Mam
nadwagę,
lecz
tylko
w
swojej
głowie,
to
jest
fakt
Tracę
rytm,
dobry
smak,
dawno
straciłam
już
takt
Robię
obrót
i
bach,
noga
o
nogę
i
ciach
Próbowałam
być
seksowna
Mam
w
szufladzie
zakopane
Kinder
Joy
A
nocami
sypia
ze
mną
nago
dinozauro-koń
Chciałabym
być
tą
sexy,
tylko
jak
Chyba
sexy
mi
nie
w
smak
Dla
Ciebie
mogłabym
jeść
cukierki
bez
cukru
I
pokazywać
twarz,
tą
okrągłą,
bez
pudru
Bajeczki
sobie
pleść,
no
i
gadać
głupoty
I
strzelać
w
lustrze
fajowe,
półnagie
foty
Jadłabym
tylko
te
pianki
bez
żelatyny
I
zobaczyłbyś,
mam
w
sobie
więcej
dziewczyny
Niż
wszystkie
te
hot
teeny
i
milfy
z
Pornhuba
Co
wyginają
się,
niczym
w
wietrzny
dzień
trawa
Dla
Ciebie
mogłabym
cicho
siedzieć
i
płakać
I
twoją
śliczną
twarz
w
moje
rączki
wciąż
łapać
I
mogłabym
całować,
gdybyś
tylko
prosił
I
gdybyś
mnie
na
rękach,
na
rękach
mnie
nosił
Dla
Ciebie
jadłabym
te
kanapki
bez
masła
I
odmówiłabym
waniliowego
ciasta
Mogłabym
nawet
przebiec
maraton
bez
lipy
Gdybyś
nie
patrzył
już
na
te
nogi
tej
cipy
I
mogłabym
przytulać
jak
misia
i
miziać
I
mogłabym
cię
chować,
i
tulić,
i
kiziać
I
chyba
dobrze
wiesz,
jaka
sprawa
jest
grana
I
że
ja
w
tobie
po
uszy
wciąż
zakochana
Attention! Feel free to leave feedback.