Lyrics Absolutnie Nic - Maryla Rodowicz
Polska
deszczowa,
ja
czekam
na
ciebie
Na
mieście
ludzie
mówili
o
cudzie
Tak
rzadko
słońce
przez
chmury
się
przedziera
Ja
nie
dbam
o
siebie
Na
obiad
chleb
z
herbatą
Herbata
chińska,
masło
wyborowe
A
przy
okazji
śmierć
krawatom
Bujnie
myślałam
ostatnio
o
świecie
O
tym
deszczu,
o
tobie
I
o
twoich
udach,
I
o
miłości,
I
że
bez
niej
nie
udałoby
się
nam
nic
Absolutnie
nic
Noc
deszczowa,
ja
czekam
na
ciebie
Na
mieście
ludzie
mówili
o
cudzie
Jak
można
żyć
bez
powietrza,
ja
nie
wiem
Kochany
ja
nie
wiem
I
takie
okropne
lato
I
ty
w
potrzebie
i
ja
tu
nie
wiem
co
Nie
wiem
co
poradzić
na
to
Bujnie
myślałam
ostatnio
.

1 Skandal
2 Orły, Brojlery
3 Najlepszy Narkotyk
4 Co Nam Ten Rok Zabierze
5 Absolutnie Nic
6 Tango na glos, orkiestre i jeszcze jeden glos
7 To Już Było
8 W gore szlaban
9 Gonią wilki za owcami
10 Jestem sliczna, higieniczna
11 W szeregu
12 Czlowiek, czlowiek
13 Czysta nafta
14 Tak naprawde nie dzieje sie nic
Attention! Feel free to leave feedback.