Lyrics Co mi z tego - Paluch , Małolat
Co
mi
z
tych
wszystkich
gadżetów
- telefonów,
zegarków
ze
sklepów
Najdroższe
co
wszamię,
pójdzie
do
ścieków
Mogę
to
zjeść,
ale
nie
sam
w
pośpiechu
Co
mi
z
tego
całego
cashu
Jeśli
byłbym
samotny
co
wieczór
Albo
przyprowadzał
inną
co
wieczór
Żadnej
nie
dałbym
tych
dziewięciu
miechów
Co
mi
z
tego
mieszkania,
tarasu
Jeśli
dzisiaj
bym
nie
miał
przyjaciół
Jak
we
włoskiej
rodzinie
hałasu,
to
jakbym
nie
miał
nad
głową
dachu
Co
mi
z
tych
billboardów,
plakatów,
czerwonych
dywanów,
salonów,
pajaców
Co
mi
to
da
jeśli
pójdę
do
piachu
Znam
dobrze
granice
dobrego
smaku
Co
mi
z
tych
wszystkich
t-shirtów
i
czapek
Nie
najem
się
nimi
i
nie
zapłacę
Nawet
gdybym
wszystko
dostał
na
ratę
Co
mi
z
tego?
To
nie
mój
dom
i
basen
Co
mi
z
tych
wszystkich
rozrywek
na
blacie
Jeśli
potem
będę
już
tylko
wrakiem
Podobno
można
mieć
wszystko
za
papier
Co
mi
z
tego?
To
wszystko
jest
błahe
Mam
coś
więcej,
mam
do
kogo
wracać
Nie
do
pustego
domu,
leczyć
kaca
W
żadnym
gównie
już
palców
nie
maczam
Jak
kiedyś
we
mnie
socjopata
Dla
mnie
to
naprawdę
dużo
w
tych
czasach
Gdzie
relacje
prują
się
jak
byle
szmata
Po
prostu
chcę
czuć
smak
i
zapach
Nieulotny
jak
tanie
perfumy
w
atrapach
Po
co
mi
to
wszystko?
Nie
śpię
na
dworcu,
cenie
co
mam
Wokół
same
dobre
rzeczy,
chcą
w
końcu
żebyś
je
miał
Nawet
gdybym
był
u
góry
na
stołku,
co
mi
to
da?
Nie
zastąpi
mi
ludzi
milion
dolców,
nie
chcę
być
sam
Co
mi
to
da?
Co
mi
to
da?...
Wciąż
nie
wszyscy
dorośli
choć
dużo
starsi
Trzydzieści
świeci
mi
na
horyzoncie
Nie
jestem
z
tych
gości
co
byli
odważni
Dziś
dla
odwagi
dzielą
na
czterech
porcję
Bez
żalu
pożegnałem
dziecko
we
mnie
Życie
pewnie
zrobiło
aborcję
Odeszło
z
uśmiechem,
to
było
potrzebne
A
wszystko
po
to
by
być
lepszym
ojcem
Od
kilku
lat
ziomek
nie
tykam
wódki
Wypite
ilości
przeliczam
na
wiadra
Co
mi
z
tego?
W
głowie
echo
pustki
Myśli
głupsze
niż
modelek
Instagram
Gówniarze
mówią:
wszystko
dla
ludzi
Wlewają
w
siebie,
prosto
do
gardła
Później
powiedzą,
że
jesteś
głupi
A
jak
masz
problem
to
już
Twoja
sprawa
Dóbr
materialnych
nie
mieszam
z
duchem
Racjonalna
umysłu
czystość
Breitling
na
łapie
za
hajs
go
kupię
Za
bliskich
zdrowie
oddałbym
wszystko
Co
mi
z
tego?
Pusta
miłość
do
rzeczy
Zawsze
kurwa
bez
wzajemności
Lepiej
się
ratuj,
jak
temu
zaprzeczysz
Możesz
nie
cofnąć
błędów
młodości
Co
mi
z
tych
branżowych
wyróżnień
Raperów
stworzonych
na
potrzeby
rynku
Dekadę
na
scenie,
nie
jestem
produktem
Wciąż
ten
sam
Paluch,
nie
sztuczny
wytwór
Na
pierwszym
miejscu
zawsze
są
ludzie
Za
wielu
gotów
żyły
sobie
wypruć
Odrzucam
nienawiść,
chcę
żyć
na
luzie
Śmierć
może
czekać
na
każdym
winklu
Attention! Feel free to leave feedback.