Lyrics Chciałbym (2017) - Michał Bajor
Chciałbym
mieć
taką
sieć
By
w
nią
wpleść
życia
treść
By
nią
kraść
księżycowe
światło
Albo
róż
rannych
zórz
Taką
sieć
chciałbym
mieć
By
w
nią
wpaść
i
nie
wypaść
łatwo
Chciałbym
trwać
żeby
znać
Zapach
łąk
czułość
rąk
W
ustach
mieć
kosmyk
Twoich
włosów
Dłonie
spleść,
oczy
wznieść
Zapaść
hen
w
piękny
sen
Pośród
traw
i
rozkwitłych
wrzosów
Być
w
siódmym
niebie
Czuwać
kiedy
licho
śpi
Nucić
dla
Ciebie
Pisać
pieśni
jak
K.I
Chciałbym
dać
Ci
jasne
sny
Ranne
mgły,
wonne
bzy
Nocne
ćmy
ptaki
i
zwierzęta
Letni
sad,
świat
bez
wad
Stary
płot,
ptasi
lot
Wszystko
co
pamięć
zapamięta
W
pustych
drzwiach
staje
Bach
Strząsa
szron,
daje
ton
Gra
nam
pieśń
na
sopelkach
lodu
Pragnąłbym
znaleźć
rym
Śpiewać
z
nim
słońca
hymn
Sławić
cud
porannego
chłodu
Wzrok
mieć
spokojny
Liczyć
tylko
dobre
dni
Wyrzec
się
wojny
Śpiewać
pieśni
jak
K.I
Chciałbym
mieć
taką
sieć
Schwytać
w
nią
nudę
złą
Blaskiem
ją
rozpromienić
w
jasność
Potem
nieść
dobrą
wieść
Zmienić
lęk
w
piękny
dźwięk
Taką
sieć
chciałbym
mieć
na
własność
Mógłbym
też
jeśli
chcesz
W
strofach
skryć
życia
nić
Wtedy
już
zawsze
będziesz
ze
mną
Może
świat
za
sto
lat
Będzie
trwał
tak
bym
chciał
Złowić
go
w
moją
sieć
tajemną
By
każda
wiosna
Niosła
same
jasne
dni
Ty
nam
błogosław
Wiecznym
piórem
swym
K.I
Attention! Feel free to leave feedback.