Lyrics Audioportret - Miętha

Chcesz bym był przy Tobie wszędzie
Chcesz być moją queen, żebym był dla Ciebie księciem
Muszę mieć dryg, dawać co najlepsze
Muszę być kimś, ale nim nie jestem-em
Muszę robić kasę
Muszę robić show, zawsze gdy jedziemy w trasę

Robić dobrą minę do złej gry, być graczem
Typem bez wad, ale nim nie jestem-em
Muszę nosić nowe, drogie ciuchy na koncerty
Musze robić znowu nową muzę, palić bletki
Żyć jak każdy z was, muszę być coś wart

Ale nim nie jestem-em
Zawsze muszę mieć wyprasowany nowy t-shirt
Zawsze muszę zmyślać jakie to mam fajne życie
I być typem co się chwali na fejsie
Sorry, ale nim nie jestem-em

Muszę skończyć tracić czas, ej
Przestać walczyć o ten blichtr i blask, ej
Jestem głuchy na wymogi mas
I oh, jak pięknie mi się żyje
Wokół was nie krąży cały świat, ej
Pozwól żyć, nic nie mów chociaż raz, ej
Rozdaję energię zamiast kraść, ej
I oh, jak pięknie mi się żyje

Muszę być dobrym ziomkiem, dobrym mężem
Dobrym synem i ojcem z dobrym sercem
Ale nim nie jestem
Może kiedyś będę
Muszę dawać dobre wzorce
Zadbać o to, żeby zawsze być w tej dobrej formie
Zadbać o to, żeby w razie "w" mieć drobne w torbie
I nie chodzi o mońce
Ale ja tak nie chcę

Mam być dobrym raperem i dobrym piosenkarzem, ej
Mieć polerowane fele w BMW nie Skodę w gazie, ej
Jechać busem w tour po PL, do domu przynosić gażę, ej
Mieć na chacie sto modelek, cztery fury pod garażem
Ale tego nie chcę

Mordo, drogie rzeczy są fajne, ale jak masz z kim się dzielić, ej
Mordo, odległe miejsca są fajne, ale jak masz z kim je zwiedzić, ej
Mordo, drogie rzeczy są fajne, ale jak masz z kim się dzielić, ej
Mordo, odległe miejsca są fajne, ale jak masz z kim je zwiedzić (yeah, yeah, yeah)