Lyrics Nocnym Pocągiem Aż Do Końca Świata - Myslovitz
Komputera
szmer
i
ekranu
blask
Tu
realny
świat
nie
ma
żadnych
szans
Czy
to
dziki
seks
czy
to
w
piłkę
gra
Tutaj
przecież
ma
dużo
lepszy
smak
niż
tam
Internecie
flirt
hasło
Biały
Miś
Bez
wysiłku
tak
możesz
być
kim
chcesz
Biały
proszek
dziś
znów
pomoże
żyć
Nie
ma
jutra
i
nie
będzie
jutro
też
Lecz
czasem
dziwny
głos
przed
siebie
każe
biec
I
na
powietrze
wyjść
gdy
pada
deszcz
Przed
siebie
ciągle
biec
do
ostatniego
tchu
Nie
wracaj
nigdy
już
Wciąż
gadżetów
stos
zmieniasz
życie
swe
Powiedz
tylko
co
chciałbyś
zrobić
z
nim
Gdy
zamienisz
już
rzeczywistość
w
sen
Nie
odnajdziesz
się
nie
znajdzie
ciebie
nikt
Lecz
czasem
dziwny
głos
przed
siebie
każe
biec
I
na
powietrze
wyjść
gdy
pada
deszcz
Przed
siebie
ciągle
biec
do
ostatniego
tchu
Nie
wracaj
nigdy
już
I
czasem
jakiś
głos
przed
siebie
każe
biec
I
na
powietrze
wyjść
gdy
pada
deszcz
Przed
siebie
ciągle
biec
aż
do
utraty
tchu
Nie
wracaj
nigdy
tu
1 Fikcja Jest Modna
2 Ściąć Wysokie Drzewa
3 Miec Czy Byc
4 Spacer W Bokserskich Rękawicach
5 Kilka Usciskow Kilka Snow
6 W Deszczu Malenkich Zoltych Kwiatow
7 Gadajace Glowy 80-06
8 Ty I Ja Wszystko Co Mamy
9 Nocnym Pocągiem Aż Do Końca Świata
10 Ksiaze Zycia Umiera
11 Złe Mi Się Śni
12 Znow Wszystko Poszlo Nie Tak
13 Czytanka Dla Niegrzecznych
Attention! Feel free to leave feedback.