Lyrics Młodość - Paulina Przybysz
Ona
teraz
się
martwi,
czy
ma
przerwę
między
udami
Ona
teraz
się
martwi,
czy
ma
włosy
jak
w
reklamie
Ona
teraz
się
nie
martwi
o
życie
wieczne
Myśli
czy
jej
nagie
sesje
w
sieci
są
bezpieczne
Ona
teraz
się
martwi
o
zdjęcia
z
imprezy
Czy
flesz
i
sebum
nie
zmieni
zdania
jego
o
tym
co
z
nią
przeżył
Ona
dziś
mnie
nie
słucha,
ona
dziś
mi
nie
wierzy
Będzie
tak
walczyć
aż
wszystkie
emocje
przymierzy
Słowa
nie
mają
znaczenia
Możesz
tylko
wziąć
ją
w
ramiona
Zraniona
jeszcze
będzie
nie
raz
Nie
raz
nie
dwa
nie
trzy
nie
pięć
I
pięknie
kruche
są
ich
imiona
Tak
dużo
z
życia
zżera
im
wstyd
Ten
wstyd
się
nie
chce
dać
dziś
pokonać
Zraniona
jeszcze
będzie
nie
raz
Nie
raz
nie
dwa
nie
trzy
nie
pięć
Attention! Feel free to leave feedback.