Lyrics Prime - Slums Attack , Magiera , Peja
Nadal
nagrywam
trochę,
Rich
to
name
proper
Streamy
będą
nabijać
jak
uruchomiony
stoper
I
znów
mam
brudną
stopę
będąc
czystym
hip-hopem
Gdy
prowadzisz,
lepiej
zdejmij
z
gazu
ciężką
nogę,
ziomek
Kiedyś
był
ciężki
ogień,
chcieli,
by
się
skończył
pener
Ale
teksty
powtarzają,
tłumaczą,
że
Guilty
Pleasure
A
jestem
ich
pacierzem,
wyżej
niż
gwiazdy
mierzę
Wypalając
moździerzem,
precyzyjnie
i
szczerze
Branżowe
rauty
kuszą
do
wytwórni
dużych
Światowe
życie,
ciepła
wódka,
stare
sushi
Ja
brat,
niczym
Ace
Boogie
dawno
opuściłem
pralnię
By
ten
szmal
od
tylu
lat
wciąż
robić
legalnie
Wspominam
czasy
bandan,
na
VHS-iе
Van
Damme
Los
w
skórę
srogo
dał
nam
zadając
kilka
ran
(blau!)
Nikt
czysto
nie
grał
tutaj,
byle
była
luta
Z
dnia
na
dziеń
czas
przemijał
nam
wyłącznie
na
wygłupach
Każdy
chciał
mieć
ten
prime,
ukraść
kawałek
tortu
Ja
dla
sportu
opuszczałem
tę
strefę
komfortu
Pizgałem
backhandem
pośród
betonowych
kortów
Chociaż
większość
najarana
nie
dojrzała
Wimbledonu
Odnajdź
w
sobie
dzieciaka,
który
szalał
pod
sceną
Który
kupował
płyty,
marzył,
by
nagrać
demo
Wróć
wspomnieniami
do
osiedlowych
plemion
Zbierz
ekipę,
dzisiaj
w
klubie
znów
będzie
rozpierdol
Odnajdź
w
sobie
dzieciaka,
który
szalał
pod
sceną
Który
kupował
płyty,
marzył,
by
nagrać
demo
Wróć
wspomnieniami
do
osiedlowych
plemion
Zbierz
ekipę,
dzisiaj
w
klubie
znów
będzie
rozpierdol
Nowy
level
cynizmu,
pogadajmy
o
uczuciach
Często
autoironia,
żaden
obsrany
coaching
Emo
rap
nie
dla
mnie,
bliżej
do
pięćdziesiątki
Stare
kocury
z
ławki,
w
tle
ukochane
bloki
Znów
na
fali
jak
IQOS
lub
te
e-papieroski
Dobry
rap,
dobre
żarcie,
czasem
jakieś
pornoski
Albo
insta
nowości,
mnogość
dupek
wypiętych
I
te
życiowe
sentencje
gorsze
niż
body
shaming
Fresh
jak
Prince,
Peja
w
końcu
dorósł,
stał
się
Rychem
A
więc
dziś
macie
do
czynienia
z
Willem
Smithem
No
a
liść
rzadziej
wjeżdża,
bo
chcą
się
podkładać
Dobra
rada
– odpuść,
pójdą
do
adwokata
Moja
kasa
trafia
tylko
w
moje
ręce,
fyraj
Bycie
chuliganem
mi
się
zwyczajnie
nie
opyla
Bo
wystarczy
jedna
chwila,
jak
zapalająca
iskra
Nie
pozwól,
by
frajerek
sytuację
wykorzystał
Wciąż
pytają,
czy
nie
chcę
na
wódkę
w
tych
lokalach
Poznać
niejedną
młódkę,
co
pięknie
opierdala
Z
głośników
"sialala"
- nigdzie
się
nie
wybieram
Bo
poniósłbym
porażkę,
gdyby
poniósł
mnie
melanż
Odnajdź
w
sobie
dzieciaka,
który
szalał
pod
sceną
Który
kupował
płyty,
marzył,
by
nagrać
demo
Wróć
wspomnieniami
do
osiedlowych
plemion
Zbierz
ekipę,
dzisiaj
w
klubie
znów
będzie
rozpierdol
Odnajdź
w
sobie
dzieciaka,
który
szalał
pod
sceną
Który
kupował
płyty,
marzył,
by
nagrać
demo
Wróć
wspomnieniami
do
osiedlowych
plemion
Zbierz
ekipę,
dzisiaj
w
klubie
znów
będzie
rozpierdol
(o-o-o-ol)
1 Hip_Hop_50_Intro
2 Prime
3 Caracas
4 Lubartowska
5 To Ten Joint
6 Powiedz
7 Doły Społeczne
8 Hej Lejdis
9 Lot Skazańca
Attention! Feel free to leave feedback.