Lyrics O-A-A - Perfect
Wątpliwości
we
mnie
rodzi
Myśl,
że
pary
trzeba
tworzyć
A
jak
ktoś
nie
bardzo
chce
Podejrzany
z
miejsca
jest
Podejrzany
o
skłonności
Wbrew
biologii
i
ludzkości
A
o
ile
dobrze
wiem
Mniejszość
w
pary
łączy
się
Chociaż
były
narzeczone
Partie
wolę
grać
solowe
Bo
w
duecie
aby
żyć
Na
kompromis
trzeba
iść
Gdy
zarobię
garść
pieniędzy
Chcę
je
wydać
jak
najprędzej
Jak
w
materac
wepcham
je
To
kręgosłup
mi
się
gnie
O-a-a
Może
w
genach
czegoś
brak
Lecz
nie
wszyscy
muszą
być
nudni
Tak
jak
wy
Przychodziła
całe
lato
Częstowałem
ją
herbatą
A
gdy
była
senna
już
Szedłem
w
kulki
grać
na
róg
Przychodziła
do
mnie
zimą
Piłem
z
nią
lipcowe
wino
A
gdy
chciała
posiąść
mnie
To
wibracje
czułem
złe
O-a-a
Może
w
genach
czegoś
brak
Lecz
nie
wszyscy
musza
być
nudni
Tak
jak
wy
O-a-a
Może
w
genach
feler
mam
Lecz
nie
wszyscy
muszą
być
nudni
Tak
jak
wy
O-a-a
Czy
was
udeptano
tak
Że
już
wam
odwagi
brak
takim
być
Jak
ja
Attention! Feel free to leave feedback.