Lyrics Morrison - Pudelsi
W
plecaku
piach
- kamienie
w
kieszeni
Wycieczka
w
nieznane
z
flachą
Ślepej
Gieni
Idziemy
za
bzdurą
- przed
nami
epoka
Dynia
goni
rzepę
a
gonokok
roka
Oto
płynie
rege
stara
kwoka
Zamiast
złotych
jaj
Jaja
do
kwadratu
Bez
managera
na
cztery
i
dupskiem
do
wiatru
Choć
król
jest
nagi
gronostaje
zmienia
Żebrak
ma
służącą
a
diabeł
święcenia
Czas
się
wałkoni,
przestrzeń
zaciera
Miłość?
- to
cholera
- jej
cienkie
piszczele
Bębnią
co
noc
po
betonowej
tapecie
Sploty
plastikowych
rur
warczą
w
klozecie
A
wieść
niesie,
że
Morrison
żyje!
Attention! Feel free to leave feedback.