Pudelsi - Psychopop Lyrics

Lyrics Psychopop - Pudelsi



W andergrandzie siedzi Andrzej
Jarek w popie robi bardziej
Chocia obaj muzykami
Nie rozumią się czasami
Ten kłopoty ma na giełdzie
Andrzej raczej cienko przędzie
Mówi Jarek - złam się chłopie
Choćże ze mną robić w popie
Andrzej jednak ma zasady
Ideałów nie chce zdrady
Jarek z niego w głos się śmieje
Pęga w banku mu pęcznieje
Andrzej także z kumpla szydzi
Komercyją on się brzydzi
Do kariery wy się pchacie
Jak do pralki brudne gacie
Jak przyjaciół zgodzisz spory- psychopop!
Tak się zrodził pomysł chory- psychopop!
Sado i Maso w jednym stali domu
Sado na górze a Maso na dole
Maso spokojny nie wadzi nikomu
Sado najdziksze wyczynia swawole
Biały kruk czarnego krążka
Złoty deszcz biała gorączka
Kawior banan czekolada
Lody krem i marmolada
Jak przyjaciół zgodzić spory - psychopop!
Tak się zrodził pomysł chory - psychopop!
Tak przyjaciół wieczne spory - psychopop!
Uleczył ten pomysł chory - psychopop!
Tak się rodzi
Tak się rodzi
Tak się robi - psychopop



Writer(s): Miroslaw Maciej Malenczuk, Olaf Piotr Deriglasoff, Artur Konrad Hajdasz, Andrzej Wieslaw Bieniasz


Pudelsi - Psychopop
Album Psychopop
date of release
01-04-2016




Attention! Feel free to leave feedback.