Qbik - Polska Moc Lyrics

Lyrics Polska Moc - Qbik



Hey, hey, hey
Hey, hey, hey
Hey, hey, hey
Polska Moc!
Jeden Najebany a drugi wali krechę w nos
Wbijają do klubu
By zapierdalać całą noc
Wokół piękne damy
A każda ma w sobie to coś
Wóda prosto z gwinta
To Polska Siła
Polska Moc!
Jeden Najebany a drugi wali krechę w nos
Wbijają do klubu
By zapierdalać całą noc
Wokół piękne damy
A każda ma w sobie to coś
Wóda prosto z gwinta
To Polska Siła
Polska Moc!
Każda gmina i każdy powiat
Się wali wódkę
Się wali browar
I każde miasto
I każda wieś
Lecą w weekend się na jebadź gdzieś
A Gruby czy Chudy
Wódy nie odmówi
Mały czy Duży
Wódy nie odmowi
Witamy w Polsce
To kraj z tradycją
Chce Chcesz się dogadać
To polej czystą
Klasycznie w święta się zjeżdża rodzinka
Wuja Stachu Wujaczek rozlewają litra
Śledzik i szynka
Dla nich to popitka
Nie mija godzinka
A flacha już znikła
To jest forma i doświadczenie
A piwo przy obiedzie nawet w niedzielę
Tak to wygląda polskie warunki
Pije radości gdy jesteś smutny (pompa!)
Jeden Najebany a drugi wali krechę w nos
Wbijają do klubu
By zapierdalać całą noc
Wokół piękne damy
A każda ma w sobie to coś
Wóda prosto z gwinta
To Polska Siła
Polska Moc!
Jeden Najebany a drugi wali krechę w nos
Wbijają do klubu
By zapierdalać całą noc
Wokół piękne damy
A każda ma w sobie to coś
Wóda prosto z gwinta
To Polska Siła
Polska Moc!
Jeden praca
Drugi studia
Co ich łączy?
Czysta wódka
Piwo po pracy
To nie alkohol
Można być trzeźwym
No ale wpożo
Znałem to ziomek
Mam nocny pod domem
Jak otwieram okno
Jebie wódą na kilometr
To już alkusy
Codziennie ze zgonem
Ja tylko w weekendy
Więc nie jest najgorzej
Bawisz się nocą w weekend z ziomami
Ziomek poskładne
Tak jak origami
Ludzie najebani
Stają pod turbami
Tu każdy dobry ziomek się obraca za dupami
Kluby, domówki
Nic się nie zmienia
Pojawia się flaszka
Zaczyna impreza
Nie ma znaczenia
Biznesmen czy Seba
Bo każdy Polak się lubi Najebać
Pompa!
Jeden Najebany a drugi wali krechę w nos
Wbijają do klubu
By zapierdalać całą noc
Wokół piękne damy
A każda ma w sobie to coś
Wóda prosto z gwinta
To Polska Siła
Polska Moc!
Jeden Najebany a drugi wali krechę w nos
Wbijają do klubu
By zapierdalać całą noc
Wokół piękne damy
A każda ma w sobie to coś
Wóda prosto z gwinta
To Polska Siła
Polska Moc!
Jestem Najebany
Odbijam się od ściany (bęk)
Jestem Najebany
Odbijam się od ściany (bęk)
Jestem Najebany
Odbijam się od ściany (bęk)
Jestem Najebany
Odbijam się od ściany (bęk)
Nie ważne czy to miasto czy wieś
Że nie wygląda to tak samo
Weekendzik, Wódeczka, Whisky, Piwo
Bez tego nie ma zabawy
Pompa!



Writer(s): Qbik


Qbik - Polska Moc
Album Polska Moc
date of release
05-05-2017




Attention! Feel free to leave feedback.