Lyrics Biegnij - Rafał Brzozowski
Czasem
słyszysz
to
coś,
jak
pukanie
do
Twoich
drzwi
Obcy
głos
podpowiada,
musisz
teraz
gdzieś
biec
Kiedy
jesteśmy
razem,
często
kończysz
spotkanie
by
Zniknąć
jakbyś
nie
miała
ze
mną
wspólnego
nic
Świateł
nie
ma
po
co
liczyć,
prawie
staje
czas
Sznurem
auta,
ciągną
po
ulicy
Tobie
się
spieszy,
mało
go
masz
Biegnij,
uciekaj
jeśli
chcesz,
szukaj
gdy
jest
Ci
źle
Biegnij,
czy
wiesz
już
dokąd
biec?
Czemu
myślisz,
że
lepiej
gdzieś
jest?
Chcę
usłyszeć
ten
głos,
jak
mówi
Ci
szeptem
co
Lepiej
żeby
już
przestał,
niech
pozwoli
Ci
żyć
Kiedy
w
końcu
gdzieś
staniesz,
a
wokół
Ciebie
nie
będzie
nic
Przystanek
taki
jak
ten,
pozwoli
odkryć
Ci
sens
Świateł,
nie
ma
po
co
liczyć,
prawie
staje
czas
Sznurem
auta,
ciągną
po
ulicy
Tobie
się
spieszy,
mało
go
masz
Biegnij,
uciekaj
jeśli
chcesz,
szukaj
gdy
jest
Ci
źle
Biegnij,
czy
wiesz
już
dokąd
biec?
Czemu
myślisz,
że
lepiej
gdzieś
jest?
Biegnij,
uciekaj
jeśli
chcesz,
szukaj
gdy
jest
Ci
źle
Biegnij,
czy
wiesz
już
dokąd
biec?
Czemu
myślisz,
że
lepiej
gdzieś
jest?
Biegnij,
szukaj,
biegnij
Czemu
myślisz,
że
lepiej
dziś
jest?
1 Biegnij
2 Dublin
3 Nie Mam Nic
4 Gdzieś W Nas
5 Katrina
6 Tatuaż Twój
7 Sexy dama
8 Dzień
9 Disco
10 Planety Samotne
Attention! Feel free to leave feedback.