Lyrics Jan - Ralph Kaminski
Odstaw
rower,
pora
iść
Jeszcze
tylko
spójrz
na
dom
Z
Twoich
cegieł
jest
to
dom
Całym
sobą
lepisz
go
Pusty
dom,
pusty
dom
Gdy
Twoje
ptaki
odlecą
stąd
Walcz,
walcz,
walcz,
walcz,
bo
pusty
dom
Trwaj,
trwaj,
trwaj,
trwaj
daleki
ląd
Pusty
dom,
pusty
dom
Czeka
Cię
nieznany
ląd
Pusty
dom,
pusty
dom
Młodość
już
daleko
stąd
Walcz,
walcz,
walcz,
walcz,
bo
pusty
dom
Trwaj,
trwaj,
trwaj,
trwaj
daleki
ląd
Znów
w
ogrodzie
ciepłe
dni
Ty
już
wiatrem
tylko
brzmisz
Gdzieś
w
oddali
widać
ląd
Jednym
z
portów
był
nam
on
Pusty
dom,
pusty
dom
Gdy
Twoje
ptaki
odlecą
stąd
Walcz,
walcz,
walcz,
walcz,
bo
pusty
dom
Trwaj,
trwaj,
trwaj,
trwaj
daleki
ląd
Pusty
dom,
pusty
dom
Czeka
nas
nieznany
ląd
Pusty
dom,
pusty
dom
Młodość
już
daleko
stąd
Walcz,
walcz,
walcz,
walcz,
bo
pusty
dom
Trwaj,
trwaj,
trwaj,
trwaj
daleki
ląd
1 Apple Air
2 Morze
3 Lato bez ciebie
4 Zawsze
5 Podobno
6 Jan
7 Mój Hymn o Warszawie
8 Los
9 Grudniowa piosenka
10 I znów
11 Kocham
12 Meybick Song
13 Outro
Attention! Feel free to leave feedback.