Lyrics Chcą mi Wmówić - Białas , ReTo , Solar
Chcą
mi
wmówić,
że
ja
niby
robię
tu
coś
źle
Ty
mi
kurwo
buty
czyść,
ja
już
nie
sięgam
dna
Głos
wewnętrzny
mówi
mi,
że
się
mnie
boi
pech
Ci
co
na
pysk
pluli
mi,
dziś
chcą
wycierać
twarz
Chcą
mi
wmówić,
że
ja
niby
robię
tu
coś
źle
Ty
mi
kurwo
buty
czyść,
ja
już
nie
sięgam
dna
Chyba
mam
już
skuty
zmysł,
mogę
być
tu
bądź
nie
Się
nie
chce
wody
ani
wódy
pić
jak
mam
ten
stuff
Nie
puszczę
ni
jednej
łezki,
nie
kapelusz
a
chill
na
bani
Czasem
mi
nawet
się
nie
śni,
co
nazajutrz
mi
się
przydarzy
Teraz
raczej
nie
work,
a
raczej
w
klubie
twerk
Znowu
zarywam
noc,
znowu
przesypiam
dzień
Od
idoli
na
słuchawkach
po
tracki
z
nimi
- tak
to
się
czyni
Pierdoli
mnie
twoja
gadka
jak
mogę
przybić
se
piątkę
z
nimi
Bo
to
potwierdza
mój
sukces
i
pozwala
mi
mieć
wyjebane
Jak
internety
chcą
szczuć
mnie,
jak
nie
kumają
co
tu
jest
grane
Wyjebane
mam
po
kule
co
tam
gadasz
mi
W
lustrze
dobrze
czuję
się,
choć
chcesz
mi
wpajać
syf
Nie
robię
(za)muły,
nie
mam
stajni
na
to
dziś
Proszę
o
trochę
kultury,
której
tak
brakuje
mi
Barbarossa!
Chcą
mi
wmówić,
że
ja
niby
robię
tu
coś
źle
Ty
mi
kurwo
buty
czyść,
ja
już
nie
sięgam
dna
Głos
wewnętrzny
mówi
mi,
że
się
mnie
boi
pech
Ci
co
na
pysk
pluli
mi,
dziś
chcą
wycierać
twarz
Chcą
mi
wmówić,
że
ja
niby
robię
tu
coś
źle
Ty
mi
kurwo
buty
czyść,
ja
już
nie
sięgam
dna
Chyba
mam
już
skuty
zmysł,
mogę
być
tu
bądź
nie
Się
nie
chce
wody
ani
wódy
pić
jak
mam
ten
stuff
Czasami
ziom
czułem
się
strasznie,
jakbym
wychował
nygusa
Czasami
ziom
czułem
się
strasznie,
jakbym
wyskrobał
Jezusa
Gdy
fale
hejtu
łamały
falochron
i
waliły
mi
o
psychikę
To
czułem
się
jak
kurwa
ćpun,
śmieć,
wrak,
a
nie
mafii
lider
Dzieciak
się
w
sieci
czuje
jak
trend...
setter
I
przy
tym
jeszcze
męczy
dupę
wciąż...
stepper
Hejterzy
się
mylą
bez
przerwy,
ale
wybaczam
im
błędy
Tak
nakazuje
mi
mój
instynkt
rodzicielski
Może
nieraz
coś
mi
nie
wyszło,
ukręciłem
gówno
z
bata
Choć
nie
wiem
co
mi
nie
wyszło,
no
trudno,
moja
strata
Dobrze,
że
ty
wiesz
co
nie
wyszło
bootleg
Chuj
w
to,
jak
wjeżdżam
na
track
rozjeżdżam
jak
ratrak
muldę
Mówią
najpierw
praca,
potem
sukces,
tak
jak
w
słowniku
W
rapie
najpierw
praca
potem
chuj
jest,
tak
bywa
byku
Więc
pierdolę
opowieści
z
kryptodissów
z
mordy
każdego
lamusa
Po
co
walisz
te
shoty
w
niebo,
co
ty
chcesz
zabić
Jezusa?
Chcą
mi
wmówić,
że
ja
niby
robię
tu
coś
źle
Ty
mi
kurwo
buty
czyść,
ja
już
nie
sięgam
dna
Głos
wewnętrzny
mówi
mi,
że
się
mnie
boi
pech
Ci
co
na
pysk
pluli
mi,
dziś
chcą
wycierać
twarz
Chcą
mi
wmówić,
że
ja
niby
robię
tu
coś
źle
Ty
mi
kurwo
buty
czyść,
ja
już
nie
sięgam
dna
Chyba
mam
już
skuty
zmysł,
mogę
być
tu
bądź
nie
Się
nie
chce
wody
ani
wódy
pić
jak
mam
ten
stuff
W
sercach
raperów
na
miłość
do
rapu
brak
miejsca
To
przez
to,
że
wszystko
co
mówią
se
biorą
do
serca
Patrzą
na
mnie
jak
na
Boga,
słusznie
Ich
nawijka
jak
pogoda
- różnie
Pseudo
gwiazdy
Nie
wiem
gdzie
dostali
skrzydeł,
ale
w
chuja
lecą
z
każdym
Grr
grr
grr
grr
Tutaj
nikt
się
z
nimi
nie
buja
Nieważne
czy
ośka
czy
koncert
chłopaku,
tutaj
nikt
się
z
nimi
nie
buja
Ja
się
musiałem
z
życiem
mierzyć
u
nich
dużo,
dobrze
To
przez
to
ja
mam
dużo
przeżyć,
oni
dużo
wspomnień
Ty
w
swojej
głowie
zamykasz
mnie
w
klatce
i
każesz
mi
patrzeć
przez
Szczeliny
twego
umysłu
ja
siedzę
i
Czekam
tam
aż
Ci
coś
urwie
łeb
(dziwko)
1 Blindsqua'
2 _Edit
3 Domek Z Kart
4 Papierosy_Rmx
5 Pył
6 Deadpool (The End)
7 Lot (The Begin)
8 Monet
9 Schizy
10 Struś
11 Grzech
12 Bania
13 Chcą mi Wmówić
14 Klamka Zapadła
15 Liczby
16 zZz
17 Czemu Nie?
18 Tonight
Attention! Feel free to leave feedback.