Lyrics 77777 - Rogal DDL
Na
to
nie
ma
boskiej
siły,
022
nocne
wiry
Ściry
rozkładają
giry,
sok
zalewa
w
gardle
spiryt
Wyjdź
z
nim
teraz
na
rewiry
i
się
wpierdol
w
interakcje
Miedzy
ćpaniem,
alkoholem,
brudnym
seksem,
brudnym
miastem
Łatwym
hajsem,
chudym
lansem,
warszawskie
dyskoteki
Czy
te
droższe,
czy
te
tańsze,
kible
zalewają
bełty
Dzisiaj
już
wyblakłe
perły
jakże
kurwa
desperackie
Robią
arcy
akrobacje,
żebyś
zwinął
je
na
after
Życia
parter,
myśli
zdarte,
to
jest
jak
lot
kamikaze
Kalejdoskop
posyfiarzeń,
witaj
kurwa
na
pokładzie
Co
poradzę,
szmalu
pazie
idą
z
Tobą
jak
profity
Takie
hieny
mają
instynkt,
że
doczują
w
okolicy
Przyjaźń
sznyty
robi
głębsze
niz
te
rany
które
w
sercu
Nosisz
kurwa
za
te
damy
przestrzelone
od
krakersów
Brak
Ci
nerwów,
brak
nadziei,
masz
prześwity
w
uzębieniu
Chcesz
to
kurwa
spróbuj
szczęścia
i
nie
odetnij
od
tlenu
Ktoś
se
myśli,
że
go
śledzą,
ta,
chyba
pies
Pluto
Kurwa
skończy
trąbić
temat,
problem
rozpływa
się
jutro
Panny
depilują
futro,
dziś
jest
moda
na
pornosy
Głupek
w
necie
się
wychyli,
córka
komuś
z
okna
skoczy
Rymy
napierdalam
z
procy
naprężonej
aż
do
granic
Rzeczywistość
targa
nerwy,
ostrze
dociska
do
krtani
Ten,
co
płynie
kanałami
ma
niewiele
do
stracenia
Głos
podziemia
co
odwraca
kurwa
Twój
punkt
widzenia
Ty
podlewasz
urojenia,
piąte
przez
dziesiąte
słyszał
A
z
tematem
się
wyświetla
jakby
za
mnie
i
tam
wtykał
Wyjdź
mi
z
życia
i
nie
wracaj,
wyraz
twarzy
masz
przygłupa
Wiesz
co
o
takich
mówią?
"Chuja
do
dupy
szuka"
Na
cztery
łapy
kuta,
nuta
kurwa
prosto
z
piekła
Dotknij
dragi,
wóda,
luta,
śruba
synku
jest
ciężka
Weź
posmaruj
żalem
wersa
jak
Ci
coś
tam
gdzieś
nie
halo
Na
dziewiątce
ratunkowy
znajdziesz
w
CB-radiu,
bajo
1 Stajl
2 Intro
3 Ninja
4 Szyny Były Złe
5 Legginsy W Kwiaty
6 Ebe Ebe
7 77777
8 666
9 Outro (Nielegal 215)
Attention! Feel free to leave feedback.