Lyrics Weźcie sobie chłopaki ten kraj - Ryszard Rynkowski
                                                Mamo, 
                                                powiedz 
                                                mi,
 
                                    
                                
                                                Na 
                                                co 
                                                czekać 
                                                mam 
                                                dziś 
                                                    i 
                                                    w 
                                                co 
                                                uwierzyć
 
                                    
                                
                                                Mam, 
                                                by 
                                                przez 
                                                życie 
                                                iść, 
                                                to 
                                                czekałem 
                                                wszak...
 
                                    
                                
                                                Czas 
                                                wolności, 
                                                podłości, 
                                                nadziei, 
                                                złodziei, 
                                                jak 
                                                więc 
                                                mam 
                                                żyć?
 
                                    
                                
                                                Powiedz, 
                                                jaki 
                                                mam 
                                                być?
 
                                    
                                
                                                Mamo...
 
                                    
                                
                                                Wczoraj 
                                                    w 
                                                nocy, 
                                                mamo, 
                                                wąż 
                                                mi 
                                                się 
                                                śnił.
 
                                    
                                
                                                Ten 
                                                wąż 
                                                pod 
                                                moją 
                                                kołdrą 
                                                wściekle 
                                                się 
                                                wił.
 
                                    
                                
                                                Mamo!
 
                                    
                                
                                                Swe 
                                                kły 
                                                    w 
                                                serce 
                                                wbił!
 
                                    
                                
                                                Czy 
                                                to 
                                                sen 
                                                był, 
                                                nie 
                                                wiem, 
                                                bo 
                                                    w 
                                                sercu 
                                                ślad.
 
                                    
                                
                                                    W 
                                                sercu 
                                                    z 
                                                krwią 
                                                zmieszany 
                                                miłosny 
                                                jad.
 
                                    
                                
                                                Rano 
                                                zaś 
                                                życie 
                                                tortem 
                                                cisnęło 
                                                    w 
                                                twarz
 
                                    
                                
                                                Rano 
                                                zaś 
                                                błazeński 
                                                zaścianek 
                                                nasz 
                                                gaworzył 
                                                    o 
                                                snach,
 
                                    
                                
                                                Brytanach 
                                                    i 
                                                łzach,
 
                                    
                                
                                                Mnie 
                                                zaś 
                                                do 
                                                gardła 
                                                wcisnął 
                                                    i 
                                                wplótł 
                                                    w 
                                                usta 
                                                me 
                                                słowa 
                                                te:
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                sobie, 
                                                chłopaki, 
                                                ten 
                                                kraj!
 
                                    
                                
                                                Został 
                                                Lębork, 
                                                Skarżysko 
                                                    i 
                                                Kłaj!
 
                                    
                                
                                                Kto 
                                                nic 
                                                jeszcze 
                                                nie 
                                                dostał, 
                                                tać 
                                                nasza 
                                                wszak 
                                                wiosna 
                                                    i 
                                                nasz
 
                                    
                                
                                                Kapitalizm, 
                                                co 
                                                ludzką 
                                                ma 
                                                twarz!
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                sobie, 
                                                chłopaki, 
                                                ten 
                                                kraj!
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                Lębork, 
                                                Skarżysko 
                                                    i 
                                                Kłaj!
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                skończycie 
                                                się 
                                                kłócić, 
                                                znak 
                                                dajcie,
 
                                    
                                
                                                By 
                                                wrócić 
                                                    i 
                                                by 
                                                ktoś 
                                                pracował 
                                                na 
                                                takich, 
                                                jak 
                                                Wy!
 
                                    
                                
                                                Na 
                                                takich, 
                                                jak 
                                                Wy!...
 
                                    
                                
                                                Wczoraj 
                                                    w 
                                                nocy, 
                                                mamo, 
                                                wąż 
                                                mi 
                                                się 
                                                śnił.
 
                                    
                                
                                                Ten 
                                                wąż 
                                                pod 
                                                kołdrą 
                                                moją 
                                                wściekle 
                                                się 
                                                wił.
 
                                    
                                
                                                Aż 
                                                wpił!, 
                                                swe 
                                                kły 
                                                    w 
                                                serce 
                                                wbił!
 
                                    
                                
                                                Rano 
                                                chciałem 
                                                szukać 
                                                miłości 
                                                mej,
 
                                    
                                
                                                Lecz 
                                                rzekł 
                                                facet 
                                                    w 
                                                radio: 
                                                Zrozumieć 
                                                chciej!
 
                                    
                                
                                                Lecz 
                                                to 
                                                nie 
                                                pora!, 
                                                że 
                                                Sodoma 
                                                    i 
                                                Gomora, 
                                                    i 
                                                grzech,
 
                                    
                                
                                                że 
                                                znów 
                                                nas 
                                                prześcignął 
                                                Węgier 
                                                    i 
                                                Czech!,
 
                                    
                                
                                                że 
                                                wreszcie 
                                                jest 
                                                czas 
                                                by 
                                                dać 
                                                wszystko 
                                                    z 
                                                nas,
 
                                    
                                
                                                Mnie 
                                                zaś 
                                                do 
                                                gardła 
                                                wcisnął 
                                                    i 
                                                wplótł 
                                                    w 
                                                usta 
                                                me 
                                                słowa 
                                                te:
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                sobie, 
                                                chłopaki, 
                                                ten 
                                                kraj!
 
                                    
                                
                                                Został 
                                                Lębork, 
                                                Skarżysko 
                                                    i 
                                                Kłaj!
 
                                    
                                
                                                Kto 
                                                nic 
                                                jeszcze 
                                                nie 
                                                dostał, 
                                                tać 
                                                nasza 
                                                wszak 
                                                wiosna 
                                                    i 
                                                nasz
 
                                    
                                
                                                Kapitalizm, 
                                                co 
                                                ludzką 
                                                ma 
                                                twarz!
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                sobie, 
                                                chłopaki, 
                                                ten 
                                                kraj!
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                Lębork, 
                                                Skarżysko 
                                                    i 
                                                Kłaj!
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                skończycie 
                                                się 
                                                kłócić, 
                                                znak 
                                                dajcie,
 
                                    
                                
                                                By 
                                                wrócić 
                                                    i 
                                                by 
                                                ktoś 
                                                pracował 
                                                na 
                                                takich, 
                                                jak 
                                                Wy!
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                sobie, 
                                                chłopaki, 
                                                ten 
                                                kraj!
 
                                    
                                
                                                Został 
                                                Lębork, 
                                                Skarżysko 
                                                    i 
                                                Kłaj!
 
                                    
                                
                                                Kto 
                                                nic 
                                                jeszcze 
                                                nie 
                                                dostał, 
                                                tać 
                                                nasza 
                                                wszak 
                                                wiosna 
                                                    i 
                                                nasz
 
                                    
                                
                                                Kapitalizm, 
                                                co 
                                                ludzką 
                                                ma 
                                                twarz!
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                sobie, 
                                                chłopaki, 
                                                ten 
                                                kraj!
 
                                    
                                
                                                Weźcie 
                                                Lębork, 
                                                Skarżysko 
                                                    i 
                                                Kłaj!
 
                                    
                                
                                                Jak 
                                                skończycie 
                                                się 
                                                kłócić, 
                                                znak 
                                                dajcie,
 
                                    
                                
                                                By 
                                                wrócić 
                                                    i 
                                                by 
                                                ktoś 
                                                pracował 
                                                na 
                                                takich, 
                                                jak 
                                                Wy!
 
                                    
                                
                            1 Szczęśliwej drogi już czas
2 Wypijmy za błędy
3 Sposób na kobiety
4 Wyspa
5 Bez miłości
6 Czemu nie tańczę na ulicach
7 Inny nie będę
8 Kochanie bye, bye
9 Swobodny blues
10 Zwierzenia Ryśka czyli jedzie pociąg
11 Weźcie sobie chłopaki ten kraj
12 Wszystko już było
13 Stary Młyn
14 Pięknie Żyć
15 Pa, Pa! Papugo
16 Szarańcza To Żarty
17 Nie Budźcie Marzeń Ze Snów
18 Bananowy Song
Attention! Feel free to leave feedback.