Sylwia Lipka - Kalkulacje Lyrics

Lyrics Kalkulacje - Sylwia Lipka



Dopada stan
Śpiączka, w której nie ma szans
Na kolejny raz
Spontanicznych cyrkulacji naszych ciał
Nie powiódł się plan i zastygł czas
Między nami nic, więc po co grać?
Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia
Szkoda sił na kalkulacje
Nie mogę biec
Mijam już kolejną stację
Przejmuję ster
Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia
Musimy w to grać
W labiryncie wspomnień jeszcze
Tli się żar
W paranoi szukam światła, które znam
Niepewny to stan, lecz muszę wstać
Między nami nic, opada mgła
Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia
Szkoda sił na kalkulacje
Nie mogę biec
Mijam już kolejną stację
Przejmuję ster
Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia
Zaplątane sytuacja
Odpływa sens
Nie wiadomo kto ma rację
Nie wiesz, jak jest?
Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia
Dopada stan
Musimy w to grać
Dopada stan
Musimy w to grać (musimy w to grać)
Szkoda sił na kalkulacje
Nie mogę biec
Mijam już kolejną stację
Przejmuję ster
Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia
Zaplątane sytuacje
Odpływa sens
Nie wiadomo, kto ma rację
Nie wiesz, jak jest?
Dajmy ponieść się na chwilę
Zero do stracenia



Writer(s): Remigiusz Jerzy Lupicki, Adrian Piotr Owsianik, Tomasz Szymon Morzydusza, Natalia Wojcik, Sylwia Maria Lipka


Sylwia Lipka - Fala / Wave
Album Fala / Wave
date of release
01-01-2017




Attention! Feel free to leave feedback.