Lyrics Influenza - Gruby Mielzky , Taco Hemingway , Borucci
Coś
mi
nie
gra
w
tej
Polsce
Ostatnio
jest
tu
z
deka
niemądrze
I
nie
chcę
obwiniać
polskiej
kinematografii
Ale
jak
skoro
nawet
Patryk
Vega
ma
dość
jej?
(Nawet
on?)
Gwałty
w
twarz
trochę
pewnie
to
oschłe
Ale
tutto
bene,
jeśli
pochodzenie
masz
włoskie
Jeden
tip
jak
podniecić
widownię
Do
dialogu
wrzuć
"kurwę",
zaśmieją
się
mocniej
"Tell
me
lies,
tell
me
sweet
little
lies"
Drogi
rządzie,
śpiewaj
mi
głośniej,
bo
Jeżeli
nie
wy
to
zaśpiewa
mi
bloger
Chwilę
słucham
go
dla
beki,
ale
weź
jakim
kosztem
Mogłem:
iść
na
rower,
popodziwiać
wiosnę
Mogłem:
iść
biegać,
przeczytać
dziś
książkę
Ale
masochista
mózg
znów
pyta
o
chłostę
Puszczam
mu
jak
ta
gwiazda
znów
wzdycha
na
postęp
Nie
zaszczepiłabyś
syna
na
ospę,
cóż
Może
pieniądz
woli
wydać
na
pogrzeb
Celebryci
wiedzą
i
potrafią
niemal
wszystko
Może
się
nauczą
kiedy
nie
odzywać
się
w
ogóle,
co?
Cała
Polska
czyta
celebrytom
(yea,
yea)
Każdy
jest
influencerem
z
misją
(yea,
yea)
Nie,
nie
musisz
wcale
siedzieć
cicho
(nie,
nie)
Ale
pokaż
tylko
gdzie
ten
dyplom
Cała
Polska
czyta
celebrytom
(cała
Polska
czyta
celebrytom,
yea,
yea)
Każdy
jest
influencerem
z
misją
(każdy
jest
influencerem
z
misją,
yea,
yea)
Nie,
nie
musisz
wcale
siedzieć
cicho
(nie,
nie
musisz
wcale
siedzieć
cicho,
nie,
nie)
Ale
pokaż
tylko
gdzie
ten
dyplom
(ale
pokaż
tylko
gdzie
ten
dyplom
jest)
Siedzę
na
ławce
i
se
wdupiam
makowiec
Kręcę
palcem,
bo
może
bloger
da
mi
odpowiedź:
Czy
moje
życie
jest
dość
fajne?
Czy
jest
modne
i
zdrowe?
Czy
może
wziąć
coś
na
wątrobę?
Włożyć
folię
na
głowę?
(Nie
wiem)
To,
co
mówisz
dziwko,
zakrawa
o
skandal
Nagle
widzisz
wszystko
jak
Baba
Wanga
W
tym
wyścigu
trzeba
lecieć
bez
zapasu
tlenu
Żeby
przeciąć
metę
jak
Jessy
na
Fruit
of
the
Loom
Łatwo
sparzyć
się,
ty
rób
branding
dla
Sudocremu
Nie
każdemu
będzie
dane
być
częścią
tego
systemu
Może
dobrze,
w
'68
na
stadionie
płonął
Siwiec
Ironicznie
pokazało
mi,
dokąd
to
idzie
Gdy
dziewczyna
z
tym
nazwiskiem,
gwiazdą
Euro
Zapomina
szybko
krzyki
się
przez
bełkot
Swoją
misją
każdy
portal,
pierze
czaszki
z
rana
Więcej
info
tu
wyciągam
z
szesnastki
Lichtmana
Moczę
mięśnie
w
płynie
Luksja
jak
Papcio
Platini
(i)
Dalej
ten
makowiec
wdupcam,
bo
nic
już
nie
dziwi
Mój
kraj
sypie
się
jak
koko,
kogo
za
to
winić?
Nie
wiem
nawet
kogo,
co
kto
zrobił,
bo
wszystko
na
niby
Mój
kraj
zwija
się
jak
kokon,
kogo
za
to
winić?
Nie
wiem
nawet
kogo,
co
kto
zrobił,
tu
wszystko
na
niby
Nic
się
tak
nie
klika
jak
fake
news
To
fakt,
ale
w
sumie
to
w
dotyku
jak
fake
boobs
Z
daleka
może,
hmm,
może
jest
jakiś
sens
tu
Ale
podejdź
trochę
bliżej,
czar
pryska
na
wejściu
Robią
gwiazdy
live'y,
popatrz
na
celebrytów,
jaki
fajny
każdy
Mówi
rzuć
swoją
pracę,
szukaj
własnej
prawdy,
a
na
koncie
dobry
milion
za
reklamę
Fanty,
ej
Followuję
guru,
no
bo
jestem
busy
(followuję
guru,
no
bo
jestem
busy)
Niezależne
informacje
przede
wszystkim
(niezależne
informacje
przede
wszystkim)
Ona
jest
aniołem,
ma
nieziemskie
rysy
(ona
jest
aniołem,
ma
nieziemskie
rysy)
Ale
zobacz
jak
ogromne
są
jej
ekspertyzy
(ale
zobacz
jak
ogromne
są
jej)
COVID,
5G,
Smoleńsk,
chemtrails,
płaska
ziemia,
World
Trade
Center
COVID,
5G,
Smoleńsk,
chemtrails,
vegan
terror,
LGBT
COVID,
5G,
Smoleńsk,
chemtrails,
płaska
ziemia,
World
Trade
Center
Mówi
o
Illuminatach
oraz
JFK
A
do
tego
six-pack,
jak
nie
wierzyć
jej?
Cała
Polska
czyta
celebrytom
(yea,
yea)
Każdy
jest
influencerem
z
misją
(yea,
yea)
Nie,
nie
musisz
wcale
siedzieć
cicho
(nie,
nie)
Ale
pokaż
tylko
gdzie
ten
dyplom
Cała
Polska
czyta
celebrytom
(cała
Polska
czyta
celebrytom,
yea,
yea)
Każdy
jest
influencerem
z
misją
(każdy
jest
influencerem
z
misją,
yea,
yea)
Nie,
nie
musisz
wcale
siedzieć
cicho
(nie,
nie
musisz
wcale
siedzieć
cicho,
nie,
nie)
Ale
pokaż
tylko
gdzie
ten
dyplom
(ale
pokaż
tylko
gdzie
ten
dyplom
jest)
Attention! Feel free to leave feedback.