Lyrics Mili Chłopcy - The Analogs
Piękna
niczym
róży
kwiat
chciała
poznać
życia
smak.
Barwy
szybko
tracą
blask
Nikt
nie
marzył
o
niej
w
snach.
Na
ulicach
tylko
syf,
karaluchy,
wściekłe
psy,
Brud
i
muchy,
uwierz
mi
- tu
nie
można
dobrym
być.
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll.
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll.
Nie
jestem
miłym
chłopcem.
Słodka
i
16
lat,
chciała
wszystkim
radość
dać.
Pocałunki,
ostra
gra,
patrzy
w
sufit
cały
czas.
Stała
się
zabawką,
bo
w
innych
rękach
była
wciąż,
Obietnic
nie
spełniał
nikt,
zapał
życia
dawno
znikł.
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll.
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll.
Miłym
chłopcem
nigdy
nie
byłem!
Kiedyś
piękna,
dzisiaj
wrak,
chciała
poznać
życia
smak.
Teraz
na
melinie
gdzieś
igłę
wbija
w
ramię
swe.
Na
ulicach
tylko
syf,
karaluchy,
wściekłe
psy,
Brud
i
muchy,
uwierz
mi
- tu
nie
można
dobrym
być.
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll
Mili
chłopcy
nie
bawią
się
w
rock'n'roll
Attention! Feel free to leave feedback.