Lyrics Ta Druga - Verba
Nowy
tydzień
nie
zaczyna
się
ślicznie,
Miło
być
tak
pięknie,
ale
skończy
się
jak
zwykle,
Kilka
prawdziwych
słów
na
życiową
drogę,
Kim
byś
nie
był
wszystkich
Nas
czeka
ten
sam
koniec,
Ten
przedział
jest
jak
życie
w
przestarzałym
stylu,
Jak
imitacja
pereł,
podróbka
kaszmiru,
Mówi
Wam
to
coś?
′Marek
- KC
Angelika'
Jakich
zakochany
typ
to
na
ścianie
napisał,
Puściłem
Ci
strzałkę,
poszła
lecz
nie
wraca,
Nie
chcesz
ze
mną
gadać
odkąd
masz
mnie
za
łajdaka,
Niby
jest
inaczej,
chociaż
jest
tak
samo,
Nie
pozmieniało
się
nic,
tylko
wszystko
się
wydało,
Ty
o
niej
wiedziałaś
i
prawda
wychodzi
z
cienia,
Nic
się
nie
zmienia
prócz
wyrzutów
sumienia,
Ja
mówiłem
Ci
o
niej
i
musisz
to
przyznać,
To
moja
dziewczyna
- jest
mi
bardzo
bliska.
Jest
mi
trudno,
nie
chcę
zapomnieć
o
Tobie,
Jakoś
smutno,
ciągle
siedzi
mi
to
w
głowie,
Poszukiwanie
szczęścia
było
próbą,
I
Ty,
niestety,
pozostałaś
już
tą
drugą.
Co
mam
powiedzieć,
co,
że
będzie
lepiej?
Fałszywa
przyjaciółka
niech
po
plecach
Cię
poklepie,
Ja
mówię
prawdę,
po
prostu
Nam
nie
wyszło,
Nie
mów
mi,
że
jestem
zły,
bo
to
uczucie
prysło.
Cały
czas
chciałem,
by
Nam
się
udało,
Wtedy
kiedy
z
nią
już
się
nie
układało,
To
właśnie
Ty
dawałaś
mi
siłę,
Kiedy
o
swoich
problemach
w
życiu
Ci
mówiłem,
Wiem,
to
przecież
skrajnie
absurdalne,
Gdy
tyle
złego
mówiłem
Ci
o
tamtej,
A
teraz
mówię,
że
ja
jednak
do
niej
wracam,
Niestety
nie
wiem,
czy
ta
szczerość
się
opłaca,
Jadę
teraz
do
niej
tym
pociągiem
klasy
B,
Zupełnie
nie
wiem,
co
tam
czeka
mnie,
Twoje
koleżanki
popłynęły
w
opowieściach,
I
niestety
ta
historia
trochę
się
rozeszła,
Pieprzyć
to,
i
tak
bym
tego
nie
ukrył,
Mój
związek
się
sypał,
a
ja
byłem
smutny,
Teraz
czytam
tu
jakieś
wyznania
na
ścianach,
I
życzę
Wam,
by
taka
historia
Was
nie
spotkała.
Jest
mi
trudno,
nie
chcę
zapomnieć
o
Tobie,
Jakoś
smutno,
ciągle
siedzi
mi
to
w
głowie,
Poszukiwanie
szczęścia
było
próbą,
I
Ty,
niestety,
pozostałaś
już
tą
drugą.
Co
mam
powiedzieć,
co,
że
będzie
lepiej?
Fałszywa
przyjaciółka
niech
po
plecach
Cię
poklepie,
Ja
mówię
prawdę,
po
prostu
Nam
nie
wyszło,
Nie
mów
mi,
że
jestem
zły,
bo
to
uczucie
prysło.
Jest
mi
trudno,
nie
chcę
zapomnieć
o
Tobie,
Jakoś
smutno,
ciągle
siedzi
mi
to
w
głowie,
Poszukiwanie
szczęścia
było
próbą,
I
Ty,
niestety,
pozostałaś
już
tą
drugą.
Co
mam
powiedzieć,
co,
że
będzie
lepiej?
Fałszywa
przyjaciółka
niech
po
plecach
Cię
poklepie,
Ja
mówię
prawdę,
po
prostu
Nam
nie
wyszło,
Nie
mów
mi,
że
jestem
zły,
bo
to
uczucie
prysło.
Attention! Feel free to leave feedback.