Violetta Villas - Marianna ruda Lyrics

Lyrics Marianna ruda - Violetta Villas




Mieszkanie, klatka z kanarkiem, numer 10,
Łazienka, woda, gaz, centralny dzwonek,
Porządne lustro, przed którym się uczeszesz,
Telefon dziesięć - zero - sto siedem,
Kanarek i altówka i wisi wizytówka.
Marianna ruda, imię na początku,
Dalej po porządku cała reszta.
Marianna ruda, rano świt i szyby
Różowieją niby, że to słońce.
Marianna ruda, ona żarzy się
Ona ruda jest nad wszystko.
Zaraz się czerwienisz, mój drogi
Tak jakbyś siadł przy ognisku.
Marianna ruda, rano świt i szyby
Różowieją niby, że to słońce.
Marianna ruda, może ktoś się zajmie,
Ale tak zwyczajnie tym adresem,
Marianna ruda.
Doniczki w oknie, petunie, kaktus, fikus,
Alpejskie fiołki z kokardami życzeń,
Fortepian taki, że chyba nie udźwigniesz,
Dywany, widok na okolicę.
Kanarek i altówka i wisi wizytówka.
Marianna ruda, imię na początku,
Dalej po porządku cała reszta.
Marianna ruda, rano świt i szyby
Różowieją niby, że to słońce.
Marianna ruda, ona żarzy się
Ona ruda jest nad wszystko.
Zaraz się czerwienisz, mój drogi
Tak jakbyś siadł przy ognisku.
Marianna ruda, dzień jak pajęczyna,
Koty na kominach, mokre dachy,
Marianna ruda, może ktoś się zajmie,
Ale tak zwyczajnie tym adresem,
Marianna ruda.
Marianna ruda, dzień jak pajęczyna,
Koty na kominach, mokre dachy,
Marianna ruda, może ktoś się zajmie,
Ale tak zwyczajnie tym adresem,
Marianna ruda.



Writer(s): Jan Galkowski, Boguslaw Konrad Choinski, Adam Zbigniew Markiewicz


Attention! Feel free to leave feedback.