Lyrics Odwaga - Weronika Juszczak
Gdy
znowu
zmieniasz
się
Gdy
czegoś
Ci
brak
Ja
jestem
jak
na
ulicy
cień
Gdy
ciągle
starasz
się
Być
niezwykłym
kimś
Każda
z
chwil
Każdy
szept
Tym
złudzeniem
jest
Znów
wszystko,
co
dobre
Gdzieś
przepadło
nagle
Dziś
to,
co
nam
pisane
Z
klifu
leci
w
dół,
rozpędza
się
Nawet
jeśli
zabraknie
tchu
Powiem
to,
mam
odwagę
Bo
ciężko
tak,
gdy
stoisz
tam
Pamiętać
chcę
jak
było
nam
To
wszystko
echem
jest
Ten
niezwykły
stan
Nie
liczę
snów,
co
nie
spełnią
się
Ja
pragnę
wiedzieć,
że
To
jeszcze
ma
sens
Płynie
czas
Nie
ma
nas
Chociaż
bardzo
chcę
Znów
wszystko,
co
dobre
Gdzieś
przepadło
nagle
Dziś
to,
co
nam
pisane
Z
klifu
leci
w
dół,
rozpędza
się
Nawet
jeśli
zabraknie
tchu
Powiem
to,
mam
odwagę
Bo
ciężko
tak,
gdy
stoisz
tam
Pamiętać
chcę
jak
było
nam
Nawet
jeśli
zabraknie
tchu
Powiem
to,
mam
odwagę
Bo
ciężko
tak,
gdy
stoisz
tam
Pamiętać
chcę
jak
było
nam
Powiedz
ile
jeszcze
szans
Czy
możemy
ciągle
brać
Nawet
jeśli
zabraknie
tchu
Powiem
to,
mam
odwagę
Bo
ciężko
tak,
gdy
stoisz
tam
Pamiętać
chcę
jak
było
nam
Tak
jak
było
nam!
Tak
jak
było
nam!
Nawet
jeśli
zabraknie
tchu
Powiem
to,
mam
odwagę
Bo
ciężko
tak,
gdy
stoisz
tam
Pamiętać
chcę
jak
było
nam
Attention! Feel free to leave feedback.