Wishlake - Gniew Ludu Lyrics

Lyrics Gniew Ludu - Wishlake feat. WASILEWSKI




Na zewnątrz patrzę
Przez witraże
W ostrych kształtach
Widzę świat
W nawie katedry cicho marzę
O modlitwach, których słucha ktoś
Nie proszę nigdy o nic wcale
I nie wyciągam w górę rąk
Niewinnej roli odgrywanie
Zostawiam tym co już na zewnątrz
Póki nasz dom
Będzie stał
Pośród chmur
Zamieci
Póki ta złość
Będzie brać
Nad nami
Górę
Póki nasz głos
Potrzebuje ścian
By odbijać echem
Sedno słów
Mamy dość
Kłutych ran
Za grubą
Skórę
W dobie rzeczy, których zmienia się
Znaczenie
Na palcach drepczę by nie
Spłoszył się nikt
Ja wszystko widzę, wiem
I czuję brzemię
Że nadejdzie moment
Kiedy ktoś mi każe wyjść
Choć zdania płyną całkiem łatwo
To nie trafiają w tryby ludzkich serc
Czy krzykiem warknę
Czy zrozumiem
Że żadnej prawdy nie ukryje
Nikt



Writer(s): Michal Wasilewski, Kamil Zawislak




Attention! Feel free to leave feedback.