Wishlake - Opieszałość Lyrics

Lyrics Opieszałość - Wishlake feat. WASILEWSKI




Zapatrzył się na wszystko wokół siebie
Nie słuchał mijanych zaproszeń ludzi wcale
Przystanął dłużej, nogi wrosły w ziemię
I nie postawił kroku naprzód, w miejscu wiódł wyrtwale
Po zmroku wpadał w senność, leżąc obiecywał
Już jutro dalej znów wyruszę i uczynię cuda
Lecz sen polubił mocniej od czytania drobnym druczkiem
Jak obsługiwać życie ludzkie
Dziś nie mogę iść
Dziś niedobrze mi
Nie będzie czasu się uśmiechać
Gdy pędem puścisz się za tłumem
Pobiegli obok, za daleko
Nie dogonisz duchem
Zabronić ptakom się rozśpiewać
Szelestom liści wstrzymać wiatry
Czy radość mnie już ominęła
Gdy stałem w miejscu tak uparty
Z TOBĄ LUB NIE
WYBUDUJEMY DROGĘ
SWOBODNY WEŹ
UMIŁOWANY ODDECH
ŚPIJ
SPOKOJNIE
Z TOBĄ LUB NIE
WYSZUKUJEMY SŁODYCZ
SAMOTNY CIEŃ
UKRYTY ZA NIM CZŁOWIEK
ZŁY
Już nigdy się nie zobaczymy
Spojrzenia już nie wymienimy
Choćbym w galop puścił się
Nigdy już nie cofnę
Już nigdy nie zmienimy losu
Nie wypowiemy treści głosów
Życzliwością się nie obarczymy
Zrozum
Zrozum
Dziś nie mogę iść
Dziś niedobrze mi
Nie będzie czasu się uśmiechać
Gdy pędem puścisz się za tłumem
Pobiegli obok, za daleko
Nie dogonisz duchem
Zabronić ptakom się rozśpiewać
Szelestom liści wstrzymać wiatry
Czy radość mnie już ominęła
Gdy stałem w miejscu tak uparty



Writer(s): Kamil Zawiślak, Michal Wasilewski




Attention! Feel free to leave feedback.