Lyrics Chilli Lemon - Żabson
Dawaj
mi
tu
całą
sensi
torbę
A
opowiem
Ci
jak
jest
mi
dobrze
Mój
ziomal
Dżejpa
tu
kręci
korbę
A
to
jego
bit
więc
to
jest
istotne
Chciałbym
odkładać
te
pieniądze
Ale
pracuje
w
weekend
by
mieć
tydzień
wolne
A
moja
laska
(co?),
to
najfajniejsza
laska
(co?)
Nie
wspominając
już
o
jej
wyglądzie
Moja
postawa
to
nie
żart,
to
nie
mask
Jak
zarobię
ze
100k,
Twojej
żonie
zrobię
twarz,
o
No
bo
w
sumie
trochę
kwas,
między
wami
(między
wami)
Ja
ze
swoją
biorę
kwas
ale
tak
między
nami
Cały
mój
skład
jest
wybrany
Nie
chcesz
nawet,
chcieć
ich
zranić
A
co
do
głów
zatwardziałych
Ostrze
sobie
zęby
na
nich
Zajawka
Hidan
ciężko
zabić
(zabić)
Cały
mój
life
biegł
z
przeszkodami
Mój
statek
Enterprise,
Twój
Titanic
Robimy
brudny
hajs,
ciągle
utytłani
Ekspres
rapem
Nie
zaskoczysz
nas
tytułami
Nie
wiesz
kurwa
co
my
tu
mamy
Dziwko,
pa
na
to,
joł
Mam
swój
brudny
vibe
- Skrillex,
Diplo
Trudno
opisać
piękno
barw,
w
których
widzę
przyszłość
Jedna
z
moich
wad
- chcę
robić
wszystko
(wszystko)
Druga,
że
byle
szybko
Niecierpliwię
się
jak
dziecko
przed
choinką
Poczuj
respect
dziwko
tak
jak
dziecko
przed
dentystą
I
uciekaj
szybko,
tak
jak
złodziej
przed
policją
Tutaj
każdy
wers
jest
modlitwą
(o
co?)
o
lepszy
Hip-Hop
W
kraju
gdzie
lepiej
robić
nic
niż
coś
(niż
coś)
Mistrz
gry
kreuję
swoją
rzeczywistość
Patrzę
wyżej
niż
Ty,
niebo
jest
za
blisko
Nie
chcę
zamulić
jak
piskorz
W
dziwnym
stanie
oglądałem
Lock,
Stock
and
Two
Smoking
Barrels
To
zmieniło
mnie
na
stałe
Wszystko
mam
poukładane
Jak
nie
idzie
zgodnie
z
planem
- układam
nowy
plan
Wszystko
wychodzi
dojebane
jak
z
siłowni
kark
Bo
tu
najcwańsi
są
bandyci
Chcę
być
gościem
co
ma
hajsik
jak
Guy
Ritchie,
uh
A
ty
się
martwisz
czy
zaliczysz,
still
Joł
![Żabson - Passion Fruits](https://pic.Lyrhub.com/img/3/5/x/p/7amim1px53.jpg)
Attention! Feel free to leave feedback.