Lyrics Switch - Żabson
Kiedy
zaczynałem
to
nie
miałem
nic
Ciągle
się
ogarniałem
żeby
dalej
iść
Większość
wrogów
chce
się
zamienić
Bo
teraz
jak
coś
chcę,
to
mam
jeszcze
dziś
Dzielę
życie
na
etapy,
poprzez
zmianę
mieszkań
Robię
hajsy,
robię
rapy,
ćpunie
to
jest
moja
ścieżka
Nie
byłem
na
terapii
choć
polecał
mi
koleszka
Chyba
zna
mnie
za
krótko
jestem
taki
od
dziecka
Choć
wokół
wszystko
się
zmienia,
to
w
głowie
wszystko
bez
zmian
Mówię
co
mam
do
powiedzenia
im
to
wszystko
nie
w
smak
Nie
jestem
małą
małpką
żeby
wspinać
się
po
pleckach
Jestem
pało
Żabson,
więc
lepiej
do
mnie
nie
skacz
W
życiu
nie
jest
łatwo,
trzeba
pełną
garścią
je
brać
Obiecałem
sobie
dawno,
że
nie
będę
żebrać
I
teraz
szukam
szczęścia
żeby
więcej
zebrać
A
jeśli
mam
policzyć
cele
no
to
tylko
bez
krat
Kiedy
zaczynałem
to
nie
miałem
nic
Ciągle
się
ogarniałem
żeby
dalej
iść
Większość
wrogów
chce
się
zamienić
Bo
teraz
jak
coś
chcę,
to
mam
jeszcze
dziś
Jestem
strasznie
niecierpliwy,
nienawidzę
czekać
Więc
nie
czekałem
ani
chwili
by
wszystko
rozjebać
Robię
wszystko
na
szybko,
nawet
teraz
Bez
trudnych
słów,
bez
dumnych
mów,
ty
dalej
zbierasz
Jest
jedna
wolna
rzecz
nie
spieszno
mi
umierać
Chcesz
lepiej
poznać
mnie,
no
to
kotku
się
rozbieraj
Do
lasek
dobieram
się
nie
znając
ich
imienia
Czasem
żałuję
tego,
że
nie
spotkam
ich
jeszcze
raz
Życie
to
sztuka
wyboru,
ja
chyba
wszystko
wybieram
I
jakoś
nie
mam
oporów
żeby
się
później
wyjebać
I
przez
to
nie
mam
powodów
żeby
się
później
wybielać
Jeszcze
poznasz
mnie
jako
DJ'a-reżysera
Kiedy
zaczynałem
to
nie
miałem
nic
Ciągle
się
ogarniałem
żeby
dalej
iść
Większość
wrogów
chce
się
zamienić
Bo
teraz
jak
coś
chcę,
to
mam
jeszcze
dziś
![Żabson - Passion Fruits](https://pic.Lyrhub.com/img/3/5/x/p/7amim1px53.jpg)
Attention! Feel free to leave feedback.